To nie była dobra pierwsza połowa w wykonaniu polskiego klubu, zwłaszcza drugi kwadrans. Brakowało nam skuteczności. Daliśmy się też dwukrotnie zaskoczyć z koła środkowego w sytuacji, kiedy graliśmy w osłabieniu. -4 to niby nie dużo, ale z takim rywalem, jak FC Barcelona może to być naprawdę nie do odrobienia.