Czeka nas pojedynek, który elektryzuje nie tylko kibiców, ale również samych zawodników. - Już kilka razy grałem przeciwko Wiśle w barwach Vive, więc wiem czego się trzeba spodziewać. To są zawsze bardzo twarde spotkania, ale z drugiej strony także przyjacielskie. Nie podchodzę do tego spotkania w jakikolwiek sposób wrogo. Po porostu cieszę się na dobre spotkanie - przyznał Paweł Paczkowski.