Pjongczang 2018: Marit Bjoergen wycofała się ze sprintu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Marit Bjoergen
Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Marit Bjoergen
zdjęcie autora artykułu

Marit Bjoergen nie wystartuje we wtorkowym sprincie podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Norweska mulitedalistka przyznała, że nie ocenia wysoko swoich szans.

38-letnia zawodniczka przyznała w rozmowie z Eurosportem, że nie czuje się na siłach, by rywalizować o medale w sprincie. Co prawda w 2010 roku zawodniczka zdobyła złoto na krótkim dystansie, ale cztery lata temu była poza dziesiątką.

Zawodniczka twierdzi, że nie ma to związku z jej występem w biegu łączonym, w którym zajęła 2. miejsce. W sobotę wyprzedziła ją Charlotte Kalla. Dla Norweżki był to już 11 medal olimpijski.

- To jest decyzja, którą podjęłam dawno temu. Nie czuję, żebym miała szanse na medal, dlatego podjęła taki wybór - powiedziała.

Według norweskich mediów, zawodniczka dokonała rozsądnego wyboru. Dzięki temu będzie mogła powalczyć o medal w czwartkowym biegu na 10 kilometrów, w którym jej szanse oceniane są znacznie wyżej.

ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner: Kadra skoczków jest silniejsza niż w Soczi

Źródło artykułu:
Czy Marit Bjeroegn zdobędzie choć jeden złoty medal w Pjongczangu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
Władysław Brodziak
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boi się przedawkowania leków i dyskwalifikacji!  
avatar
--iki--
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
TO jes skandal ze sowietów wystawili na drzwi i slusznie a jednocześnie norwedzy w świetle jupiterów koksują i jeszcze robia z siebie ofiary kiedy ktos glosno o tym powie ! Norweskie biegi to n Czytaj całość
Alex Skoczek
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Symbicortu powinno wystarczyć. Na wspomaganiu to i baba weteran da radę.  
Henry Kudlacz
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ocenia swoje szanse, ale w mieleniu jezykiem jak kazda baba.  
avatar
Michał Jarczewski
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak widać z astmą nie ma żartów. :V