23 hokeistki z Korei Południowej i 12 z Korei Północnej stworzyły jeden zespół z Półwyspu Koreańskiego, który stanął do walki w turnieju olimpijskim w Pjongczangu. Kanadyjska trenerka Sarah Murray narzekała, że połączenie nastąpiło zbyt późno, ale rozegrany ze Szwedkami sparing (1:3) dawał powody do radości. Drużynę udało się zintegrować, choć do wyeliminowania pozostały jeszcze błędy komunikacyjne. Murray mogła wystawić na mecz tylko 22 zawodniczki. Z grona hokeistek z Korei Północnej zdecydowała się na trzy napastniczki.
Publiczność bardzo ciepło przywitała połączony zespół Korei. Do tego zjednoczoną drużynę wspierała ekipa 200 północnokoreańskich cheerleaderek. Każda ofensywna akcja była nagradzana gromkimi brawami. Było ich co prawda niewiele, ale gospodynie miały swoje szanse, szczególnie w pierwszej tercji. Bramkarka Szwajcarek, Florence Schelling, musiała się ratować w sytuacji sam na sam. Później wyłapała jeszcze pojedyncze strzały rywalek.
Bohaterką meczu była bez wątpienia Alina Mueller. Ta sama, która w Soczi, w wieku zaledwie 15 lat, zdobyła zwycięskiego gola w spotkaniu o brąz ze Szwedkami. Dzięki temu Szwajcarka została najmłodszą w historii igrzysk medalistką turnieju hokejowego. W sobotę znów mogła zapisać się w annałach, gdyż mogła jako pierwsza zdobyć pięć bramek w jednym meczu. Ostatecznie skończyło się na czterech, co wcześniej dokonały tylko Szwedka Pernilla Winberg (2010) i Szwajcarka Stefanie Marty (2010). Do tego Szwajcarka z sumą sześciu punktów w jednym meczu (4 gole i 2 asysty) wyrównała rekord olimpijski należący do Kanadyjek Cherie Piper (2006) i Jayny Hefford (2010).
19-letnia Mueller pokazała swoje niemałe umiejętności. Pierwszą bramkę zdobyła w 11. minucie po ładnym zwodzie i strzale w długi róg. Potem pewnie wykończyła dwa podania Sary Benz i dzięki temu skompletowała w pierwszej tercji naturalnego hat-tricka (strzeliła trzy z rzędu gole w jednej części spotkania). Do tego na inaugurację drugiej odsłony popisała się ładnym uderzeniem z nadgarstka, dając drużynie prowadzenie 4:0.
ZOBACZ WIDEO Michał Bugno z Pjongczangu: Wzruszająca ceremonia otwarcia igrzysk. Stała się symbolem marzenia o zjednoczeniu
Niewiele brakowało, a naturalny hat-trick uzyskałaby jej koleżanka, Phoebe Staenz. Pokonała ona koreańską bramkarkę w 22. i 38. minucie, ale w ostatnich sekundach drugiej tercji przegrała pojedynek z So Jung Shin. Z kolei w trzeciej partii szansę na zdobycie trzech bramek miała Lara Stalder, która trafiała w 50. i 52. minucie. Jednak i ona zakończyła mecz z dorobkiem dwóch goli.
Debiutancki występ zjednoczonej Korei w igrzyskach olimpijskich zakończył się dotkliwą porażką 0:8. Mimo tego fani zgotowali hokeistkom po meczu wielką owację. Zawodniczki z obu krajów pięknie podziękowały sobie za grę.
W grupie B rywalizują jeszcze Szwedki i Japonki. W ich sobotnim spotkaniu hokeistki Trzech Koron zwyciężyły 2:1.
Szwajcaria - Korea 8:0 (3:0, 3:0, 2:0)
Bramki:
1:0 - Müller (Benz) 11' (4 na 5)
2:0 - Müller (Benz, Stalder) 12'
3:0 - Müller (Benz, Meier) 20'
4:0 - Müller 22'
5:0 - Staenz (Raselli) 23'
6:0 - Staenz (Raselli) 38'
7:0 - Stalder (Meier, Müller) 50' (5 na 4)
8:0 - Stalder (Müller) 52'
Strzały: 52-8
Kary: 12-6
Tabela grupy B:
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Szwajcaria | 1 | 1 | 0 | 0 | 0 | 8:0 | 3 |
2 | Szwecja | 1 | 1 | 0 | 0 | 0 | 2:1 | 3 |
3 | Japonia | 1 | 0 | 0 | 0 | 1 | 1:2 | 0 |
4 | Korea | 1 | 0 | 0 | 0 | 1 | 0:8 | 0 |