Pjongczang 2018: Kanadyjki pewnie pokonały Finki. 44-letnia Riikka Valila zapisała się w annałach

Pjongczang 2018. Pech Polki w eliminacjach sprintu

Niespodzianki nie było. Kanadyjki błyskawicznie wzięły się do pracy i już w 35. sekundzie Meghan Acosta zdobyła pierwszego gola. W końcówce premierowej odsłony trafiła jeszcze Marie-Philip Poulin, która wykorzystała błąd w obronie Finek. Sygnalizator nie wykrył, że krążek przekroczył linię bramkową i konieczna była powtórka wideo. Na pięć sekund przed końcem tercji sędziowie skorzystali z niej jeszcze raz, lecz tym razem Noora Raty nakryła "gumę".

Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Kanadyjki dopięły swego w 29. minucie. Melodie Daoust zamarkowała strzał, przełożyła sobie krążek i uderzyła nie do obrony. W końcówce drugiej części spotkania wynik na 4:0 podwyższyła Jillian Saulnier, która otrzymała znakomite podanie od Rebeki Johnston i wykorzystała sytuację sam na sam.

W trzeciej partii hokeistki spod znaku Klonowego Liścia nieco spuściły z tonu. Wykorzystały to Finki, które coraz śmielej przedostawały się do tercji obronnej przeciwniczek. W 48. minucie doszło do małego zamieszania, a krążek do bramki wepchnęła 44-letnia Riikka Valila. Zapisała się tym samym w annałach jako najstarsza zdobywczyni gola w turnieju rangi mistrzowskiej (igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata). Ostatnie minuty zawodniczki Suomi zagrały bez bramkarki, ale wynik nie uległ już zmianie.

Kanadyjki, które wygrały cztery ostatnie turnieje olimpijskie, zwyciężyły w drugim meczu w Pjongczangu 4:1 i są już pewne udziału w półfinale. Pokonane przez nie Finki nie straciły jeszcze szansy na wywalczenie medalu, ale czeka je walka w ćwierćfinale ze Szwedkami lub Szwajcarkami.

Kanada - Finlandia 4:1 (2:0, 2:0, 0:1)

Bramki:
1:0 - Agosta (Daoust) 1'
2:0 - Poulin 18'
3:0 - Daoust (Fortino, Agosta) 29'
4:0 - Saulnier (Johnston) 39'
4:1 - Valila (Tapani, Karvaninen) 48'

Strzały: 32-23
Kary: 8-10

Tabela grupy A:

ZOBACZ WIDEO Przemysław Babiarz: Sobotni konkurs był jak zimne piekło. Jestem pełen szacunku i współczucia dla skoczków