Pjongczang 2018. Kolejny przypadek dopingu na igrzyskach. Słoweński hokeista wykluczony

Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Żiga Jeglić
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Żiga Jeglić

Słoweński hokeista Żiga Jeglić złapany na dopingu. To już trzeci przypadek niedozwolonego wspomagania na igrzyskach w Pjongczangu.

29-letni Żiga Jeglić miał pozytywny wynik testu dopingowego. W jego organizmie wykryto fenoterol, lek stosowany w terapii astmy oskrzelowej. O sprawie poinformował Sąd Arbitrażowy ds. Sportu.

Słoweniec ma 24 godziny na opuszczenie wioski olimpijskiej. W Pjongczangu wystąpił w trzech spotkaniach. Miał także zagrać w meczu z Norwegią, którego stawką jest awans do ćwierćfinału. Jeglić na co dzień reprezentuje rosyjski Nieftiechimik Niżniekamsk, od prawie dekady był podstawowym zawodnikiem Słoweńców.

Hokeista jest trzecim zawieszonym sportowcem podczas igrzysk. Wcześniej przepisy antydopingowe naruszył Rosjanin Aleksander Kruszelnicki, brązowy medalista w rywalizacji curlingowych par mieszanych. W jego próbce stwierdzono meldonium. Z kolei japoński specjalista od short tracku Kei Saito miał zażywać acetazolamid, diuretyk, wykorzystywany do maskowania używania dopingu.

ZOBACZ WIDEO Maciej Żurawski: Kamil Stoch to kozak. Trzeba mu podziękować za świetną robotę na igrzyskach

Komentarze (3)
Jan Chmielewski
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a norwegowie bardzo chorzy na astme czysci jak lza 
avatar
Zbigniew Glowinski
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co daje doping w curlingu? Lepsze samopoczucie? 
avatar
Anonymous2328
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
ten Słoweniec może przebywał w pokoju razem z Bjoergen i nałykał się tego specyfiku na astmę, a z drugiej strony jedni mogą bo są z Norwegii a inni nie?