- Pamiętamy o tobie, Kamil! - wołali polscy bobsleiści po swoim ostatnim ślizgu na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu, gdzie zajęli 13. miejsce. Nasza czwórka bobslejowa dedykowała sukces - jest to najlepszy wynik Polaków w historii tej dyscypliny sportu - rezerwowemu Kamilowi Masztakowi.
- Dedykujemy ten sukces Kamilowi, który przez cały czas był z nami. Towarzyszył nam w przygotowaniach, ale w Pjongczangu nie wystąpił. Kamil, pamiętamy o tobie! To także twój sukces! - powiedział Arnold Zdebiak, członek 13. załogi bobslejowej ZIO 2018.
33-letni Masztak jest lekkoatletą, który specjalizuje się w biegach sprinterskich. W październiku 2016 r. zaczął uprawiać bobsleje. W ubiegłym roku był rezerwowym polskiej reprezentacji na mistrzostwach świata. Brał udział w zawodach, w których Biało-Czerwoni wywalczyli miejsce rezerwowej załogi w Pjongczangu. Po wycofaniu się dwóch osad (z Holandii i Słowacji) Polacy ostatecznie mogli wystąpić w Korei.
Polska czwórka w składzie Mateusz Luty, Zdebiak, Łukasz Miedzik i Grzegorz Kossakowski ukończyła zmagania olimpijskie ze stratą nieco ponad dwóch sekund do zwycięzców. Złoty medal zdobyli Niemcy.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot: Bardzo chciałbym, żeby trener Horngacher został. Należy mu się wysoka podwyżka