W tym artykule dowiesz się o:
Było niebezpiecznie
Lara Gut zanotowała groźnie wyglądający upadek w pierwszym przejeździe slalomu giganta na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. Na szczęście nie stało się jej nic poważnego.
Rozeszło się po kościach
Nie ucierpieli także fotoreporterzy, których Szwajcarka staranowała. - Zapytałam się jednego z nich, czy wszystko z nim w porządku? Odpowiedział, że tak. Widać, że praca fotografów w Pjongczangu jest niebezpieczna - mówiła Szwajcarka dla agencji Reuters.
W sobotę powalczy o medal
Gut nie będzie zbytnio rozpaczać po pierwszej straconej szansie na medal. W jej głowie jest już sobotni konkurs w supergigancie, gdzie będzie jedną z głównych faworytek. Co ważne, po upadku nie odczuwa większych dolegliwości.
Ma już olimpijski krążek
Dla Lary Gut to drugie igrzyska olimpijskie. Przed czterema laty, w Soczi, Szwajcarka wywalczyła brązowy medal w zjeździe.
26-letnia liderka Pucharu Świata
Urodziła się 27 kwietnia 1991 roku. W koronnej konkurencji - supergigancie - jest aktualną liderką Pucharu Świata.
Zna smak sukcesu
Triumfowała w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i supergiganta sezonu 2015/2016. Ponadto Lara Gut zdobyła wówczas małą Kryształową Kulę w supergigancie.
Kontuzja pokrzyżowała plany
W 2016/2017 miała szansę na zdobycie kolejnej Kryształowej Kuli, jednak podczas rozgrzewki przed slalomem do superkombinacji zerwała więzadło krzyżowe przednie w lewym kolanie.
ZOBACZ WIDEO Michał Bugno z Pjongczangu: Dla hejterów kpiących z wyników Polaków mam pewną radę