Brazylijska Konfederacja Sportów Wodnych (CBDA) wydała w niedzielę oświadczenie. Poinformowała w nim o usunięciu swojej zawodniczki Any Caroliny Vieiry z delegacji olimpijskiej po tym, jak pływaczka wraz z Gabrielem Santosem opuściła wioskę bez zezwolenia. Sportowców zdradziły zdjęcia zamieszczane w mediach społecznościowych.
Kara dla pływaczki jest bardzo surowa z uwagi na jej wcześniejsze zachowanie. 23-latka miała w sposób nieparlamentarny komentować decyzje sztabu szkoleniowego dotyczące składów sztafety.
Kolega Any Caroliny Vieiry został potraktowany zdecydowanie łagodniej, bowiem w jego przypadku skończyło się na ostrzeżeniu. Brazylijczyk dotychczas wziął udział w sztafecie 4x100 m stylem klasycznym oraz 4x100 m stylem zmiennym. Gabriel Santos wystartował także w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym, w której Brazylia nie zakwalifikowała się do finału.
- Zaufanie jest najlepszą rzeczą. Nie bawimy się tutaj ani nie jesteśmy na wakacjach. Pracujemy tutaj dla Brazylii, dla 200 milionów podatników, którzy dla nas pracują. To najlepsze co może się wydarzyć. Nie ma miejsca na żarty. Po zakończeniu rywalizacji, to inna historia, ale w ramach misji musimy być w pełni skoncentrowani - powiedział szef pływackiej reprezentacji Brazylii Gustavo Otsuka cytowany przez serwis www.uol.com.br.
Czytaj także:
Paryż 2024: poruszające sceny w Paryżu. Wpadła w histerię po przegranej walce [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"