Konrad Czerniak z brązowym medalem MŚ!

Maciej Mikołajczyk 03 Sierpnia 2013, 18:56

Chad le Clos jeszcze raz pokazał, że w stylu motylkowym nie ma sobie równych. Zawodnik z RPA mimo młodego wieku ma już na swoim koncie mnóstwo wspaniałych sukcesów i regularnie powiększa medalową kolekcję. 21-latek z Durbanu w sobotę zdobył kolejne złoto - tym razem za wyścig na 100 metrów "motylkiem". Le Clos w tej samej konkurencji był drugi na igrzyskach olimpijskich w Londynie, przegrywając wówczas tylko z samym Michaelem Phelpsem.

Rywalizację na tym dystansie z drugim czasem ukończył Laszlo Cseh. Doświadczonemu Węgrowi w Barcelonie dotychczas nie wiodło się najlepiej, ale w sobotę w pełni zrehabilitował się swoim kibicom, bez problemu radząc sobie z ciążącą na nim presją. Z kolei znacznie słabiej spisał się Ryan Lochte. Amerykanin miał najszybszy wynik półfinałów, ale w decydującym wyścigu zajął dopiero szóstą pozycję. Przypomnijmy, że reprezentant USA wygrał w piątek rywalizację na 200 metrów grzbiecistów, pokonując naszego Radosława Kawęckiego.

Na ogromne słowa pochwały zasługuje też Konrad Czerniak, który poszedł w ślady Pawła Korzeniowskiego i wspomnianego Kawęckiego, dając Polsce trzeci medal na pływackiej imprezie w Katalonii. Wychowanek klubu KS Wisła Puławy na półmetku zawodów był drugi, ale na ostatnich metrach stracił tę lokatę na rzecz Cseha - gwiazdor Madziarów wyprzedził Polaka zaledwie o jedną setną sekundy. Tuż za podopiecznym Bartosza Kizierowskiego sklasyfikowano Niemca Steffena Deiblera, legitymującego się do soboty najlepszym czasem w sezonie.

Dodajmy, że największą bohaterką dnia w Barcelonie została Katie Ledecky. Amerykanka złoty krążek na 800 metrów kraulem okrasiła fenomenalnym rekordem globu - 8:13,86. Zadziwiać nie przestaje też Ruta Meilutyte. 16-letnia Litwinka jak w transie ustanawia następne rekordy świata - tym razem pływaczka z Kowna rezultatem 29,48 s pobiła najlepszy wynik wszech czasów na 50 metrów techniką klasyczną.