Z powodu pandemii koronawirusa dla każdego sportowca ten rok był bardzo trudny. Wielu zawodników rozważało zakończenie kariery. W podobnej sytuacji był 31-letni paraolimpijczyk Rudy Garcia-Tolson. Przez panującą na świecie sytuację pływak nie mógł znaleźć obiektu do trenowania.
Z pomocą przyszedł mu aktor i reżyser filmowy David Duchovny, znany m.in. z serialu "Archiwum X".
- To dzięki kobiecie, która pracowała z aktorem Davidem Duchovnym. Mówiła mi, żebym skontaktował się z nią w sprawie znalezienia basenu do treningu. Podała mi jego numer i powiedziała, żebym do niego zadzwonił - opowiadał Garcia-Tolson cytowany przez "The New York Times".
Po skontaktowaniu się z aktorem, pływak dowiedział się, że Duchovny posiada 25-metrowy basen na terenie swojej posiadłości w Kalifornii. Ten również udzielił mu zgody na korzystanie z niego kiedy tylko chciał. Dzięki niemu pływak może przygotowywać się do przyszłorocznej paraolimpiady w Tokio.
31-letni Garcia-Tolson porusza się na protezach, ponieważ w dzieciństwie amputowano mu obie nogi powyżej kolan. Przed ukończeniem 5. roku życia przeszedł aż 15 operacji. To jednak nie przeszkodziło mu w osiągnięciu sukcesu. Wystąpił na czterech paraolimpiadach - w Atenach, Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro. Zdobył na nich łącznie pięć medali, w tym dwa złote.
Zobacz też:
"Chciałam umrzeć". Japońska pływaczka wygrała z rakiem, teraz pragnie medalu IO
Jak Kawęcki w wodzie. Multimedalista szykuje się do kolejnych startów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu