Legenda ma depresję. "Boję się, że go stracę" - mówi jego żona

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Michael Phelps - Olimpijczyk wszechczasów? - Igrzyska Olimpijskich Rio2016 - jedno ze zdjęć dostępnych na wystawie Rio2016 w obiektywie PKOL
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Michael Phelps - Olimpijczyk wszechczasów? - Igrzyska Olimpijskich Rio2016 - jedno ze zdjęć dostępnych na wystawie Rio2016 w obiektywie PKOL

Michael Phelps, najbardziej utytułowany olimpijczyk wszech czasów, walczy z depresją. - Boję się, że go stracę - mówi jego żona, Nicole.

W tym artykule dowiesz się o:

- Był taki moment, że nie chciałem żyć - powiedział kilka lat temu Michael Phelps, wyznając, że walczy z depresją. W tej walce pomagają mu terapeuta i najbliżsi. Legendarny pływak może liczyć na wsparcie żony Nicole i dzieci.

- Po katastrofie, w której zginął Kobe Bryant, spojrzałam na Michaela i powiedziałam: czy możemy ci pomóc? Bo jeśli cię stracę, to nie wiem, co zrobię - mówi Nicole Phelps dla "Today".

Zdradza, że po śmierci Kobego Bryanta jej mąż wpadł w głęboką depresję. W takich chwilach jeszcze bardziej się o niego boi. Martwi się, że może stracić męża.

- Nicole mnie kocha, chce mi pomóc, chce bym wyzdrowiał. Wiem, że to dla niej trudne, ona też potrzebuje wsparcia - stwierdza Phelps.

Niepokój legendarnego pływaka zwiększyła panująca pandemia koronawirusa. Ona nie wpływa dobrze na jego stan psychiczny. - Miałem straszne wzloty i upadki - zdradza.

Phelpsowie mają trzech synów: Mavericka, Becketta Richarda i Boomera Roberta. Chłopcy także wspierają ojca w codziennej walce. - Chcą być blisko niego, gdy ma gorszy dzień. Chcą go uszczęśliwiać - opisuje żona legendy.

Zobacz też:
Ten rekord mrozi krew w żyłach! Zobacz, co zrobiła Rosjanka
Polskie i światowe legendy sportu - rozpoznajesz je na zdjęciach?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

Komentarze (0)