Takiego medalu jeszcze nie miała. Alicja Tchórz mistrzynią Europy!

Getty Images / Na zdjęciu: Alicja Tchórz

• Życiowe osiągnięcie! Paweł Juraszek wreszcie na wyższym miejscu niż czwarte!

W rywalizacji żabką i kraulem Polka zdołała utrzymać przewagę. Jedną setną sekundy do zwyciężczyni straciła Rosjanka Maria Kamieniewa. Trzecia finiszowała Sarah Sjoestroem (58.05). Tchórz zdobyła czwarty medal europejskiego czempionatu w konkurencji indywidualnej, pierwszy z najcenniejszego kruszcu. W fazie półfinałowej Alicja Tchórz została sklasyfikowana na szóstej pozycji.

Wcześniejszy rekord Polski wynosił 58.41. Podczas mistrzostw kraju 2015 taki wynik miała Aleksandra Urbańczyk. Tchórz była blisko poprawienia tego rezultatu już podczas zawodów International Swimming League 2021. Srebrnej medalistce mistrzostw Europy 2017 zmierzono wówczas 58.43. Dotychczas urodzona w 1992 roku pływaczka zdobywała medale ME w stylu grzbietowym. W sezonie 2017 była druga, a dwa lata później - trzecia na 50 metrów stylem grzbietowym. Natomiast w 2015 roku stanęła na trzecim stopniu podium po finale na dystansie 100 m.

Poprzednio Polka wygrała ME na 25-metrowej pływalni w 2007 roku. Wówczas najlepsza na 200 metrów stylem motylkowym okazała się Otylia Jędrzejczak.

Trzeci rezultat fazy półfinałowej na 100 metrów kraulem miała Katarzyna Wasick (52.41), ósmy zaś - Kornelia Fiedkiewicz (53.17). Z piątym czasem do finału na 200 metrów stylem motylkowym zakwalifikował się 17-letni Krzysztof Chmielewski. Z kolei szósty w 1/2 finału na 100 metrów stylem grzbietowym był Radosław Kawęcki (50.17).

W 2019 roku sztafetę 4x50 metrów stylem zmiennym wygrała ekipa w składzie: Alicja Tchórz, Dominika Sztandera, Kornelia Fiedkiewicz i Katarzyna Wasick. Tym razem Polki zostały sklasyfikowane na piątym miejscu. W składzie nie znalazła się Fiedkiewicz. Stylem grzbietowym popłynęła Paulina Peda, a Tchórz wystąpiła nie na początku, ale na trzeciej zmianie - motylkiem. Aż pięciu ekipom zmierzono czas 1:44, o kolejności decydowały setne części sekundy. Polki uzyskały 1:44.93. Wyżej znalazły się: Rosjanki (1:44.19), Szwedki (1:44.32), Włoszki (1:44.46) i Holenderki (1:44.68).

Czytaj także:
Do trzech razy sztuka! Jakub Majerski wreszcie z medalem