Kołecki kończy karierę... i zaczyna nową

[tag=9681]Szymon Kołecki[/tag] z powodu kontuzji kolana zakończył karierę sportową. W podnoszeniu ciężarów chce jednak działać dalej i właśnie dlatego wystartuje w wyborach na prezesa związku.

W tym artykule dowiesz się o:

Uraz Kołeckiego nie spowoduje zatem sytuacji, że ewentualny prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów wezwie na dywanik sam siebie. - Nie dojdzie do takiej sytuacji. Choć z powodu kontuzji kolana nie trenowałem od igrzysk w Pekinie, przez te cztery lata miałem nadzieję stanąć jeszcze na pomoście. Jej pokłady jednak się wyczerpały. Na początku roku przeszedłem operację - ósmą w ciągu 3,5 roku - która była ostatnią szansą na powrót do sportu. Noga jednak nadal boli. Nie będę już wyczynowo trenował. To koniec mojej kariery. Nie wrócę już na pomost - powiedział Kołecki w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

W wyborach zaplanowanych na 1 grudnia kontrkandydatem Szymona Kołeckiego będzie Zygmunt Wasiela. Gdyby byłemu dwukrotnemu srebrnemu medaliście igrzysk olimpijskich udało się wygrać, zapowiada on zmiany w związku, by polskim ciężarowcom i ich trenerom pracowało się o wiele lepiej.

A polskie ciężary mają potencjał co w Londynie udowodnili Adrian Zieliński, który zdobył złoty medal oraz Bartłomiej Bonk - brąz.

Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.

Źródło artykułu: