Trener podjął taką decyzję po przełożeniu z 2020 na 2021 rok igrzysk olimpijskich w Tokio. Jego zdaniem do kwalifikacji olimpijskich Biało-Czerwonych powinien przygotowywać już ktoś inny.
- Moim głównym zadaniem, jakie otrzymałem obejmując funkcję trenera kadry, było przygotowanie ekipy do udziału w turniejach kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku oraz start w stolicy Japonii - podkreślił Mirosław Choroś dla Polskiej Agencji Prasowej.
- Na skutek pandemii koronawirusa igrzyska zostały przełożone o rok, nie odbyły się wszystkie planowane turnieje kwalifikacyjne, dzisiaj nie wiadomo, jak będzie wyglądał system walki o prawo startu w 2021 roku. W tej sytuacji uznałem, że powinienem się wycofać, a dalszą pracę będzie kontynuował mój następca - dodał były już szkoleniowiec Biało-Czerwonych dla PAP.
Za kadencji Mirosława Chorosia największym sukcesem polskich ciężarowców był brązowy medal mistrzostw świata w kategorii do 105 kilogramów, który wywalczył Arkadiusz Michalski. Zdaniem szkoleniowca, to właśnie Michalski miał i nadal ma największe szanse z Polaków na kwalifikację do igrzysk olimpijskich.
Czytaj także:
Nie żyje Siamand Rahman. Dwa razy zdobywał złoto na paraolimpiadzie
Żałoba zamiast radości. Arsen Kasabijew zdobył złoto dla Polski w dniu katastrofy smoleńskiej
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"