Polski pojedynek w Rajdzie Europy Centralnej. Liczy się każda sekunda

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk

Kajetan Kajetanowicz i Mikołaj Marczyk walczą o podium w WRC2 Challenger w Rajdzie Europy Centralnej. W połowie dnia starszy z Polaków awansował na trzecią lokatę, ale ostatecznie wyżej dzień zakończył Marczyk.

Rajd Europy Centralnej przyniósł polsko-polski pojedynek w klasie WRC2 Challenger. Od początku weekendu Mikołaj Marczyk zachwyca tempem i znajduje się w walce o podium swojej kategorii. Tuż za nim znajduje się Kajetan Kajetanowicz, który ma dużo większe doświadczenie na trasach rajdowych mistrzostw świata WRC.

Po rozpoczęciu popołudniowej pętli Rajdu Europy Centralnej kierowca z Ustronia wyprzedził Marczyka i awansował na trzecią lokatę w WRC2 Challenger. Po dwunastym odcinku specjalnym obu Polaków dzieliło jednak 0,5 s. Kolejne dwa oesy przyniosły jednak świetną jazdę w wykonaniu łodzianina.

Marczyk odrobił z nawiązką straty i zakończył sobotni etap na trzecim miejscu w WRC2 Challenger. Słabszy oes Kajetanowicza na zakończenie dnia sprawił, że różnice między Polakami wzrosły - wynoszą obecnie 18,2 s.

ZOBACZ WIDEO: Rajdówka warta ponad milion złotych. Skąd ta cena?

- To był dobry dzień. Na pewno dużo lepszy od piątku, choć wtedy też nie było źle. W sobotę miałem coraz lepszy feeling. Zmieniam auto, głównie klikami ustawień zawieszenia, w zasadzie przed każdym oesem - sprawdzam, testuję. Czasami nie wszystkie rzeczy działają, bywa, że nie wszystkie decyzje są dobre. Niełatwo się wstrzelić z właściwymi setupami po tak dużej przerwie na asfaltach, szczególnie w tak trudnym rajdzie - mówi kierowca Orlen Rally Team.

- Bardzo dobrze jechało mi się na niektórych odcinkach specjalnych i choć straciłem na chwilę koncentrację, przestrzeliłem skrzyżowanie i musieliśmy się cofać, to jednak wciąż miałem i mam przyjemność z jazdy. Cieszę się każdym odcinkiem specjalnym, mimo tego że jedziemy w dużej mierze po błocie na slicku, więc teoretycznie to taka słaba przyjemność, ale wszyscy tak mają, więc nie ma co narzekać. Siedzę w samochodzie rajdowym i jesteśmy w grze - to jest najważniejsze. W niedzielę kontynuujemy walkę - dodał aktualny mistrz świata WRC2 Challenger.

W klasyfikacji ogólnej Rajdu Europy Centralnej prowadzi Sebastien Ogier, ale doświadczony Francuz nie może być pewny zwycięstwa. Drugi Ott Tanak traci do niego tylko 5,2 s. Nie należy też skreślać Elfyna Evansa, który ze stratą 14,0 s zajmuje trzecią lokatę w klasyfikacji WRC.

Na niedzielę zaplanowano cztery odcinki specjalne, po dwa przejazdy prób Knaus Tabbert Am Hochwald (12,17 km) oraz Passauer Land (14,87 km). Wyniki poznamy około godziny 14:00.

Komentarze (0)