Robert Kubica przed Argentyną: Wiedziałem w co się pakuje
Już w najbliższy weekend załoga Kubica/Szczepaniak rozpocznie rywalizację w Rajdzie Argentyny. Kibice i sam krakowianin ma nadzieję, że uda się spokojnie dojechać do mety, nawet wolnym tempem.
- Argentyna będzie dla mnie kolejnym nowym, trudnym rajdem. Mam nadzieję, że okaże się lepszym, niż poprzednie. Nasz cel to jak zawsze dojechanie do mety. Spróbuję zmienić swoje podejście i wrócić do tego, jakie miałem rok temu, zaczynając starty na trasach WRC. Na szutrze muszę bardziej myśleć o przetrwaniu i dotrwaniu do mety niż jak najszybszej jeździe. Jest zbyt wiele niuansów, niespodzianek, które sprawiają, że komuś bez doświadczenia noga może się łatwo powinąć. Dlatego sądzę, że parę kroków w tył nie zaszkodzi - powiedział Robert Kubica.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Krakowianin nie planuje żadnych celów na Rajd Argentyny. - Podejmując tę decyzję, wiedziałem, w co się pakuję i te trzy-cztery ostatnie, negatywne miesiące na pewno nie mogą zniweczyć całej pracy, jaką wykonywałem od dziecka. Nie był to za łatwy i najszczęśliwszy początek sezonu, ale sądzę, że będzie coraz lepiej. Najważniejsze jest to, aby wyciągać wnioski i doświadczenia i się uczyć. Lepsze dni na pewno przyjdą - zakończył.