Rajd Portugalii: Citroen coraz bliżej VW. Kubica 9.

Załoga Kris Meeke i Paul Nagle odniosła drugie zwycięstwo na odcinku specjalnym Rajdu Portugalii. Duet Citroena jest bardzo blisko liderów VW. Robert Kubica zakończył pętlę na 9. pozycji.

Dziesiąty odcinek specjalny wokół Fridao (37,67 km) to najdłuższa próba w całym rajdzie Portugalii. Organizatorzy umyślnie postawili przed zawodnikami to wyzwanie właśnie na końcu obu sobotnich pętli. [ad=rectangle]
W pierwszym podejściu triumfował Kris Meeke, który na trasie odrobił aż pięć sekund do Jariego-Mattiego Latvali. Fin na dziesiątym oesie był dopiero trzeci. Wyprzedził go również Sebastien Ogier, który z kolei stracił do Meeke'a dwie i pół sekundy.

W klasyfikacji generalnej kierowca Citroena mocno zbliżył się do Latvali. Różnica dzieląca obu zawodników wynosi teraz nieco ponad sześć sekund. Czołówkę goni także Ogier. Mistrz świata jest już 20 sekund za liderem.

Nie forsował tempa Robert Kubica, który zanotował dziewiąty czas. Polak narzekał jednak na trudne warunki i zmieniającą się przyczepność. - Ciężko zostać w linii jazdy - ale to niezwykle istotne. Jeśli wyjedziesz poza nią, to zaczynają się problemy z hamowaniem - komentował po zakończeniu oesu.

Po pierwszej sobotniej pętli Polak jest dziewiąty w klasyfikacji generalnej. Awans na początku dnia zapewnił mu wypadek Thierrego Neuville’a. Bez problemów rywali będzie ciężko o kolejne skoki w tabeli. Ósmy Hayden Paddon ma nad Kubicą ponad minutę przewagi.

Klasyfikacja generalna po 10 OS:

P.KierowcaSamochódCzas/strata
1 Jari-Matti Latvala VW Polo WRC 2:02:10,7
2 Kris Meeke Citroen DS3 WRC +6,1
3 Andreas Mikkelsen VW Polo WRC +15,3
4 Sebastien Ogier VW Polo WRC +19,1
5 Ott Tanak Ford Fiesta RS WRC +48,9
6 Dani Sordo Hyundai i20 WRC +1:02,6
7 Mads Ostberg Citroen DS3 WRC +1:02,9
8 Hayden Paddon Hyundai i20 WRC +1:11,5
9 Robert Kubica Ford Fiesta RS WRC +2:14,0
10 Martin Prokop Ford Fiesta RS WRC +4:19,3

MŚ w rallycrossie w Polsce?

Komentarze (1)
avatar
Jozef Blonski
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
... to on jeszcze jedzie, jeszcze się ... nie rozbił... A to ci dopiero pech...