W Rajdzie Portugalii za zajęcie dziewiątego miejsca, Robert Kubica wreszcie zdobył punkty w tegorocznym sezonie WRC. Z pewnością w osiągnięciu tego sukcesu pomogła reorganizacja zespołu RK World Rally Team. Były kierowca F1 podzielił się Autosportem swoimi wrażeniami z ostatnich dni.
[ad=rectangle]
- Ekipa jest teraz podzielona 50-50. Połowa ludzi jest z M-Sport, a reszta to zaufani współpracownicy. Teraz moi mechanicy wracają do fabryki, aby zebrać więcej doświadczenia, wiedzy o aucie i uzyskać pomoc w rozwoju naszego zespołu - powiedział krakowianin w rozmowie z Autosportem. - Może w przyszłości będzie możliwość pracy na własną rękę, ale teraz jestem zadowolony z obecnej sytuacji. Kilka tygodni temu sytuacja była trudna, ale wprowadziliśmy zmiany i zmierza to wszystko w dobrym kierunku - dodał.
Polak przyznał, że nie żałuje opuszczenia Rajdu Argentyny. - Portugalia to był udany test dla całego RK World Rally Team. Odpuszczenie Argentyny pokazuje, że była to słuszna decyzja, aby zrobić reorganizację.
Robert Kubica planuje do swojego kalendarza startów dodać jeszcze dwa rajdy, w tym jeden w Polsce, a drugi gdzieś na asfaltowych trasach, aby przygotować się do Rajdu Niemiec. - Nie było łatwo jechać w Portugalii bez żadnych testów nowego auta, no i miałem 11 tygodni przerwy - powiedział.
- Chciałbym przejechać więcej rajdów. W Polsce jest mniejsza impreza tuż przed rundą WRC na Mazurach, na której mógłbym wystartować w podobnych warunkach. Mam także plan, aby pojechać coś przed startem w Niemczech, ale tutaj jest problem ze znalezieniem podobnego terenu - zakończył.