Kajetan Kajetanowicz uszkodził samochód na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym Rajdu Azorów. - Uderzyliśmy w kamień, który wyciągnął zawodnik, który jechał przed nami - powiedział polski kierowca. Dodał, że nie był w stanie nic zrobić, bo nie mógł widzieć tej przeszkody. - Naprawiliśmy samochód i ukończyliśmy ten odcinek, ale przekroczyliśmy niestety limit - zdradził Kajetanowicz.
Źródło artykułu: