Abu Dhabi Desert Challenge: Rafał Sonik fruwał nad kierownicą
W tumanach kurzu i pustynnego pyłu wystartowała rywalizacja czwartego dnia Abu Dhabi Desert Challenge. Techniczne problemy miał Rafał Sonik, którego quad trzykrotnie wyrzucił w powietrze.
Andrzej Prochota
- Na starcie najadłem się mnóstwo kurzu, a podobnie "odczucia" musiał mieć mój quad. Pył i piach dostały się do filtra powietrza i w efekcie silnik trzy razy nagle się zatrzymał. Za każdym razem przelatywałem przez kierownicę… - relacjonował sytuację na początku trasy Rafał Sonik.
- Na szczęście piasek na pustyni w okolicach Abu Zabi jest miękki, więc nic mi się nie stało. Kosztowało mnie to kilka minut, ale nie jest to wielka strata - powiedział quadowiec, który pozostał liderem klasyfikacji generalnej, mimo że środową rywalizację przegrał z Mohammedem Abu-Issą. Strata Katarczyka do Polaka przed ostatnim etapem wydaje się być już zbyt duża, a drugiego w "generalce" Siergieja Kariakina dzielą od lidera ponad 42 minuty.
Bezbłędna i jazda bez przygód sprawi, że Sonik triumfalnie przejedzie przez linię mety na wyspie Yas
- Teraz tylko musimy wyczyścić filtry i będziemy gotowi do ostatniego etapu - podsumował "SuperSonik", który jest o krok od swojego pierwszego zwycięstwa w Abu Dhabi Desert Challenge. Niestety rywalizacji nie dokończy motocyklista Stephen Collie, wspierający na trasie Rafała Sonika. Nowozelandczyk miał wypadek, w efekcie którego doznał wstrząśnienia mózgu i złamał nos.
Wyniki 4. etapu:
1. Mohammed Abu-Issa (QAT) 3:59.07
2. Rafał Sonik (POL) + 07.33
3. Siergiej Kariakin (RUS) + 09.25
Klasyfikacja generalna:
1. Rafał Sonik (POL) 16:44.52
2. Siergiej Kariakin (RUS) + 42.52
3. Mohammed Abu-Issa (QAT) + 1:26.44