Adam Małysz: Nasze auto było stać na dużo więcej, będziemy się dowiadywać czemu spłonęło
Adam Małysz wciąż nie może się pogodzić ze wcześniejszym powrotem z Rajdu Dakar. Polski rajdowiec zakończył zmagania już drugiego dnia rywalizacji, po tym jak doszczętnie spłonął jego samochód.
Redakcja
- Będziemy się dowiadywać jaka była przyczyna, bo auto zostało zabrane do portu i przetransportowane do Francji, gdzie zostanie poddane różnym badaniom - powiedział Małysz. Dodał, że już teraz zaczyna myśleć o kolejnym Rajdzie Dakar.
Źródło: Agencja TVN/x-news