Bracia Bryanowie zakończą karierę po igrzyskach w Rio de Janeiro? "To nasz cel"

W Rio de Janeiro Bob i Mike Bryan staną do obrony złota olimpijskiego wywalczonego cztery lata wcześniej w Londynie. Jak zapowiedzieli, będą to ich ostatnie igrzyska w przebogatej w sukcesy karierze.

Bob Bryan i Mike Bryan skończyli w kwietniu 38 lat, a w ciągu 18 lat swoich wspólnych występów na światowych kortach wielokrotnie cieszyli się z wielkoszlemowych triumfów, bijąc przy tym mnóstwo rekordów w grze podwójnej.

Występ w Rio de Janeiro będzie dla bliźniaków czwartym startem na igrzyskach olimpijskich. Oprócz złota zdobytego przed czterema laty w Londynie, Amerykanie stanęli także na najniższym stopniu podium w Pekinie.

- Mogę śmiało powiedzieć, że będą to nasze ostatnie igrzyska. To był nasz priorytet na ten sezon. Kiedy w grudniu zaplanowaliśmy cały rok naprzód, naszym celem było właśnie Rio de Janeiro. Zwycięstwo tam byłoby czymś wspaniałym - przyznał w rozmowie z Reutersem Bob Bryan.

Bracia nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji kiedy dokładnie zakończą karierę, ale zdaniem Mike'a uczynią to będąc na szczycie, śladem Pete'a Samprasa, który odwiesił rakietę na kołek po zwycięstwie w US Open. - To było perfekcyjne pożegnanie się z tenisem - podkreślił starszy z bliźniaków.

ZOBACZ WIDEO Badurek i Pilarska wygrali 26. Bieg Powstania Warszawskiego (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: