Do urodzonego w Zegartowicach zawodnika od najmłodszych lat mówią "Zgred". Ta ksywka pojawiła się w czasach, gdy Rafał Majka uczęszczał do szkoły podstawowej w Świdnicy.
Jednak Majka zupełnie nie jest zgredem, na co dzień jest wesołą i towarzyską osobą. Mimo to sam sportowiec postanowił nie porzucać "Zgreda". Jak można przeczytać na stronie Przeglądu Sportowego, nawet rejestrując samochody, na tablicy rejestracyjnej pisze sobie ZGRED.
W Rio Rafał Majka wywalczył brązowy medal w wyścigu kolarskim ze startu wspólnego. Nieoczekiwany upadek Vincenzo Nibaliego i Sergio Henao na zjeździe wykorzystał Polak.
26-letni zawodnik znalazł się na prowadzeniu i samotnie pokonywał ostatnie kilometry. Za nim w pościg ruszyło kilku kolarzy. Na niespełna dwa kilometry przed metą do Majki dopadli Greg Van Avermaet i Jakob Fuglsang. Ostatecznie złoto przypadło w udziale Belgowi Van Avermaetowi, a Duńczyk zdobył srebro.
ZOBACZ WIDEO "Brawo Zgredzik, brawo!" Emocjonalna reakcja trenera na medal Majki (źródło TVP)
{"id":"","title":""}