Rio 2016: Fularczyk i Madaj powalczą o finał. Myszka chce zachować szansę na medal

Szymon Łożyński 09 Sierpnia 2016, 07:00

PAP/EPA / FRANCK ROBICHON

O trzecim dniu zmagań w Brazylii większość Biało-Czerwonych chciałaby jak najszybciej zapomnieć. Aleksandra Socha odpadła już w 1/32 finału indywidualnego turnieju szablistek w szermierce. Na swoim koronnym dystansie 200 m stylem motylkowym Jan Świtkowski odpadł także w eliminacjach. Do ćwierćfinału debla mężczyzn w tenisie ziemnym nie awansowali Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. W drugim meczu fazy grupowej porażkę na Copacabanie ponieśli Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Te niekorzystne rezultaty zostały jednak przyćmione przez Tomasza Zielińskiego. W organizmie ciężarowca wykryto niedozwolone środki. W związku z tym Polak musiał opuścić wioskę olimpijską i nie wystartuje w Rio de Janeiro.

Igrzyska toczą się jednak dalej i Biało-Czerwoni mimo kolejnych zmarnowanych szans nadal mają o co walczyć. Przede wszystkim o podium realnie może myśleć Piotr Myszka. Aktualny mistrz świata rywalizację w klasie RS:X rozpoczął od piątego miejsca w klasyfikacji generalnej po trzech wyścigach. We wtorek Myszka będzie chciał zbliżyć się do strefy medalowej. Olimpijskiej podium zdecydowanie oddaliło się natomiast od Małgorzaty Białeckiej, która do drugiego dnia rywalizacji w RS:X przystąpi jako 15 zawodniczka w klasyfikacji łącznej.

Jeśli wiatr nie spowoduje loterii na torze wioślarskim, wówczas chwile radości kibicom powinny przynieść Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj. Po pewnym zwycięstwie w biegu kwalifikacyjnym, Polki przystąpią do półfinału jako faworytki. O 1/2 finału powalczy w jedynce także Natan Węgrzycki-Szymczyk.

We wtorek drugi mecz w fazie grupowej turnieju siatkówki plażowej zagrają Kinga Kołosińska z Moniką Brzostek oraz Grzegorz Fijałek z Mariuszem Prudlem. Po pierwszym pojedynku w zdecydowanie lepszych nastrojach są siatkarki, które wygrały 2:1 z Amerykankami Lauren Fendrick i Brooke Sweat. Ich kolejnymi przeciwniczkami będą Rosjanki Jewgenia Ukołowa i Jekaterina Birłowa. Z kolei Fijałka i Prudla po sromotnej porażce z Konstantinem Semenowem i Wiaczesławem Krasilnikowem czeka trudna przeprawa z Holendrami Reinderem Nummerdorem i Christiaanem Varenhorstem.

Po zwycięstwie 3:0 z Egiptem kolejnym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Iranu. Mecz planowo powinien rozpocząć się tuż po 22:00. Wcześniej, ponieważ już od 16:30 czasu polskiego, przed sporym wyzwaniem staną polscy piłkarze ręczni. Po inauguracyjnej porażce z Brazylią drugim rywalem podopiecznych Tałanta Dujszebajewa będą aktualni mistrzowie Europy Niemcy.

Na kolejnej stronie znajduje się szczegółowa rozpiska z godzinami startów Polaków w czwartym dniu igrzysk olimpijskich.