Podczas igrzysk olimpijskich Konrad Czerniak miał płynąć we wtorek 9 sierpnia w eliminacjach na 100 m stylem dowolnym. Jednak Polaka nie było wtedy na basenie.
Czerniak nie mógł wystartować na 100 m stylem dowolnym z absurdalnego powodu. Ktoś z Polskiego Związku Pływackiego nie dopilnował wszelkich formalności! Tym samym naszemu reprezentantowi została odebrana możliwość startu w igrzyskach.
Sam zawodnik nie krył oburzenia, czym podzielił się na swoim profilu na Facebooku. - Mam niemiłą informacje dla wszystkich którzy czekają na mój start na 100 dowolnym - nie popłynę. Nie była to moja decyzja ani mojego Trenera. Dowiedziałem się o tym od mojej siostry dzień przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich. Informacja ta zwaliła mnie z nóg, nie życzę nikomu takiej sytuacji i mam nadzieje że się to nigdy nie powtórzy. Trenuje pływanie od 20 lat, reprezentuje Polskę, prawie całe życie podporządkowałem mu po to aby ścigać się z najlepszymi a prawo do startu na Igrzyskach Olimpijskich odebrał mi ktoś z PZP przez "niedopatrzenie" , "pomyłkę", sytuacje jeszcze nie wyjaśnioną - napisał.
Czerniak wystartuje na 100 m stylem motylkowym. W tej konkurencji wszelkie formalności zostały załatwione.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": gdzie mieszka dusza miasta igrzysk? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}