Rio 2016: Novak Djoković i Mary Pierce wspierali koszykarzy na meczu Serbia - Francja

PAP/EPA / WARREN TODA
PAP/EPA / WARREN TODA

Novak Djoković zakończył już występ w turnieju tenisowym, ale nie opuścił jeszcze Rio de Janeiro. W środę lider rankingu ATP pojawił się na meczu koszykówki pomiędzy zespołami Serbii i Francji. Jego rodacy przegrali ostatecznie 75:76.

Novak Djoković nie był na trybunach sam, bowiem towarzyszyli mu Nenad Zimonjić i Viktor Troicki. "Nole" odpadł z turnieju singla już w I rundzie, po porażce z Juanem Martinem del Potro. Z kolei w deblu przegrał wspólnie z Zimonjiciem w 1/8 finału.

Najlepszy obecnie tenisista świata pojawił się na meczu Serbia - Francja. Obie drużyny rywalizują w Grupie A, a przed środowym spotkaniem miały na koncie po jednym zwycięstwie i porażce. Francji kibicowała Mary Pierce, dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa (Australian Open 1995, Roland Garros 2000).

Djoković nie spieszy się z wyjazdem z Rio, ponieważ z powodu kontuzji lewego nadgarstka wycofał się już ze startu w Cincinnati. Zawody Western & Southern Open to jedyna impreza rangi ATP World Masters 1000, w której jeszcze nie zwyciężył.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Kubot: w tych warunkach singliści dominują (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
Crush
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Hmm jak odpuszcza Cinci to on w sumie może siedzieć tam aż do zgaszenia znicza ! :D
oczywiście żeby tylko nie musiał potem na gwałt lecieć z Rio do NY tydzień przez jakąś Afryke ;)