Rio 2016: rzecznik tłumaczy zmianę koloru wody na zielony

W ostatnich dniach głośno mówiło się o nagłej zmianie koloru wody w olimpijskich basenach. Sprawę postarał się wytłumaczyć rzecznik lokalnego komitetu organizacyjnego.

Jakub Madej
Jakub Madej
PAP/EPA

Zielona woda w basenach to problem, który pojawił się nagle i u wielu osób stawiał to samo pytanie - czy pływanie w tej wodzie nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Na ten temat wypowiedział się Mario Andrada, główny rzecznik lokalnego komitetu organizacyjnego.

- Woda nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia sportowców. W pierwszy dzień z całą sytuacją, jedna lub dwie osoby skarżyły się, że swędzą ich oczy. Było to jednak wynikiem tego, że w pierwszej kolejności użyliśmy chloru aby zlikwidować zielony kolor - jest to bardzo powszechne w basenach. Od razu jednak zmniejszyliśmy tę ilość. Ponownie zbadaliśmy wodę i parametry się zgadzały - powiedział Mario Andrada.

Rzecznik przyznał również, że wszyscy byli zaskoczeni stanem wody, tłumacząc to w ciekawy sposób...

- Chemia nie jest nauką ścisłą. Jak da się zauważyć, niektóre rzeczy potrwały dłużej, niż można się było spodziewać - tłumaczy rzecznik.

Andrada zdradził, że zmiana koloru w basenie była wynikiem zwiększenia poziomu stężenia alkalicznego, tak samo jak to może zdarzyć się w przypadku akwarium, gdzie woda bez odpowiedniego monitorowania może zmienić barwę.

- Kiedy udaliśmy się popracować nad zmianą koloru, rozpoczęła się dyskusja na temat najlepszych chemikaliów. Nie możemy używać zbyt dużej ilości środków chemicznych w wodzie, ponieważ sportowcy trenują w niej. Z pewnością mogliśmy to zrobić już na początku, aby zapobiec zmianie koloru na zielony - zakończył Mario Andrada.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": twarze Rio de Janeiro (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×