Francuski selekcjoner reprezentacji Polski przed każdym meczem nakłada koszulkę z dużym orzełkiem na piersi. Jej producentem jest polska firma 4F. Fani po prostu oszaleli na jej punkcie.
"Czy ta koszulka jest oficjalnie do kupienia", "dlaczego nie można kupić już tej koszulki", "czy w sprzedaży będą jeszcze koszulki Stephane'a Antigi" - takie pytania przedstawicielom firmy 4F zadają kibice na Twitterze.
Postanowiliśmy zatem sprawdzić, dlaczego koszulki tej nie można już kupić w sklepie internetowym producenta. I... mamy dla fanów dobre informacje.
- Jesteśmy mile zaskoczeni tym, że w takim tempie wyprzedały się nasze koszulki. Kolejnej dostawy spodziewamy się w przyszłym tygodniu. Na pewno będą one jeszcze dostępne w sprzedaży - zapewniła nas jedna z konsultantek firmy 4F na infolinii.
Hej @4F_official czy ta koszulka Antigi jest oficjalnie do kupienia? pic.twitter.com/8in3hczKIz
— Andrzej (@AandrzejG) 7 sierpnia 2016
Zaskoczony takim zainteresowaniem ze strony polskich sympatyków siatkówki wydaje się również sam trener Antiga. Francuz, po poniedziałkowym meczu z Kubą, przyznał, że jest w Rio de Janeiro bardzo zapracowany i dzięki temu... koszulka świetnie na nim leży.
- Z braku czasu zdarza mi się nie zjeść, ale może to dobrze, bo dostałem ciasną koszulkę. W Polsce bardzo się ta koszulka podoba? O, to fajnie! - cieszy się Antiga.
Tymczasem jego podopieczni przygotowują się do ćwierćfinałowego meczu z Amerykanami. Pojedynek ten zaplanowano na środę na godz. 19.
ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)