Rio 2016. Zapasy: nasza medalistka olimpijska o krok od odpadnięcia z igrzysk

Agnieszka Wieszczek-Kordus przegrała pierwszą walkę na igrzyskach w Rio de Janeiro i jest o krok od pożegnania się z rywalizacją w kategorii 69 kg.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Brązowa medalistka z Pekinu, Agnieszka Wieszczek-Kordus, rozpoczęła igrzyska od starcia z Turczynką Buse Tosun. Polka wygrywała już z rywalką w turnieju kwalifikacyjnym i była uznawana za faworytkę.

Tymczasem to zawodniczka znad Cieśniny Bosfor rozdawała karty. Już w pierwszej minucie wykonała akcję za dwa punkty. Kontrolowała przebieg walki i nie dopuściła Wieszczek-Kordus do przejęcia inicjatywy. Pod koniec trzeciej minuty Tosun dopięła swego. Położyła Polkę na łopatki i wygrała przez tzw. "tusz".

Reprezentantka Polski ma jeszcze szansę na walkę w repasażach. Warunkiem jest jednak dobry wynik Turczynki. Gdyby pogromczyni Wieszczek-Kordus awansowała do rundy finałowej, to nasza zapaśniczka dostałaby drugą szansę. W innym razie odpadnie z turnieju.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna karta Brazylii (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×