Dramat Natalii Maliszewskiej! Falstart i koniec marzeń o Pucharze Świata
Natalia Maliszewska miała otwartą drogę do tego, aby po raz drugi w karierze sięgnąć po Puchar Świata w short tracku na dystansie 500 metrów. Jej występ w Dordrechcie zakończył się w najgorszy możliwy sposób.
Reprezentantka Polski z dużą łatwością przeszła przez eliminacje, podobnie zresztą jak jej największa rywalka z Holandii. W ćwierćfinale Maliszewska zaprezentowała koncertową jazdę, wygrała swój wyścig, ale Velzeboer nie ustępowała - też była najlepsza w swoim biegu.
W półfinale marzenia Maliszewskiej prysły. I to w dramatycznych okolicznościach, bo praktycznie bez walki. Polka popełniła falstart i pożegnała się z rywalizacją. Velzeboer wygrała swój wyścig, awansowała do finału, a tam też nie miała sobie równych. Holenderka w ten sposób wyrwała Puchar Świata z rąk reprezentantki Polski.
Ostatecznie Natalia Maliszewska zajęła drugą lokatę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na 500 metrów. Prestiżowy cykl dobiegł końca, ale w marcu na zawodników i zawodniczki czekają jeszcze mistrzostwa świata (od 10 do 12 marca w Seulu).
Czytaj także:
- Wielki pechowiec w końcu sięgnął po złoto mistrzostw świata
- Dramat czołowego skoczka! Nie został dopuszczony do kwalifikacji