W drugim ćwierćfinale Natalia Maliszewska wystartowała z drugiego toru, długo próbowała objąć prowadzenie - dokonała tego na ostatnim okrążeniu. Triumfowała z czasem 43.649. Lepsze rezultaty miały zwyciężczynie pozostałych wyścigów tej fazy: Chunyu Qu (43.126), Alyson Charles (43.535) i Lara van Ruijven (42.857) - to oznaczało, że w półfinale Polka ponowne nie będzie startowała z pierwszego toru.
Z najlepszym wynikiem spośród zawodniczek sklasyfikowanych na trzecich pozycjach do następnej części rywalizacji awansowała Kamila Stormowska (43.666), która wystąpiła w pierwszym ćwierćfinale.
W drugim półfinale o drugie miejsce rywalizowały Maliszewska i Chunyu Qu. W dwudziestej sekundzie Chinka upadła po kolizji z mistrzynią Europy z 2019 roku. Ostatecznie zawodniczkę Juvenii Białystok ukarano dyskwalifikacją i finały A oraz B odbyły się bez udziału Maliszewskiej - sklasyfikowanej na dziesiątej pozycji. Jako druga w tym wyścigu finiszowała Stormowska (43.978), która po raz pierwszy zakwalifikowała się do finału A Pucharu Świata. Wygrała Elise Christie (43.843).
Finał udało się rozegrać dopiero w trzecim podejściu. We wcześniejszych dwóch próbach, zawodniczki upadały tuż po starcie. Dwie czołowe pozycje w biegu decydującym o podziale medali zajęły Holenderki Lara van Ruijven (42.907) i Yara van Kerkhof (43.076). Na ostatnim zakręcie upadły Stormowska i Christie. Winną tej sytuacji uznano reprezentantkę Wielkiej Brytanii, którą zdyskwalifikowano. Natomiast Stormowska po raz pierwszy zdobyła medal Pucharu Świata. Jako pierwsza złożyła jej gratulacje Maliszewska, dla której największym osiągnięciem w PŚ 2019/2020 również było trzecie miejsce - z 10 listopada w Montrealu.
W klasyfikacji końcowej Pucharu Świata na 500 metrów Maliszewska została sklasyfikowana na szóstej pozycji. Stormowska zakończyła sezon na czternastym miejscu w "generalce".
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Stefan Kraft lata jak szalony. "Punkty zdobywa krok po kroku"