MŚ 2014: Polskie wspomnienia Vitala Heynena i Bernardo Rezende
Konferencja zapowiadająca mecze grupy B siatkarskich mistrzostw świata obfitowała w emocje. Nie zabrakło pochwał dla organizatorów i trenerskich retrospekcji z poprzednich wizyt w Polsce.
Wspomniane drużyny odbyły już pierwsze treningi w "hali UFO", jak jest nazywany Spodek przez zagranicznych gości. Szkoleniowcy Niemiec i Brazylii zdradzili, że z pobytów w Katowicach mają ciekawe i, co najważniejsze, pozytywne wspomnienia - Znam Polskę bardzo dobrze, w ciągu ostatnich 6 miesięcy spędziłem w waszym kraju więcej czasu niż z żoną w domu. Ostatnim razem byłem w Spodku jako zawodnik (belgijskiego Noliko Masseik - przyp.red), graliśmy w nim mecz z Jastrzębskim Węglem, w którym zwyciężyliśmy. Mam nadzieję, że seria zostanie utrzymana i wciąż będę wygrywać w tej hali - mówił Vital Heynen, a Bernardo Rezende przypomniał z satysfakcją: - To właśnie w Spodku rozpoczęła się na dobre moja kariera, gdy w 2001 roku wygrałem w tej hali Ligę Światową. W Polsce panuje doskonała atmosfera dla siatkówki, doświadczam tego podczas każdej wizyty w tym kraju - uznał 55-letni trener.
Pierwszy mecz grupy B będzie jednocześnie walką dwóch teoretycznie najsilniejszych drużyn w tym zestawie. Niemieccy siatkarze czują respekt wobec poniedziałkowych rywali, ale jednocześnie znają swoją siłę. - Mam nadzieję, że jesteśmy przygotowani równie dobrze jak nasi konkurencji. Znamy Brazylijczyków bardzo dobrze i dogłębnie analizowaliśmy ich styl gry. To silny rywal, ale jesteśmy gotowi na starcie - mówił znany polskim kibicom Jochen Schoeps.
Tegoroczny mundial będzie szczególnie ważny dla drużyny Suomi, co wyjaśnił pracujący z Finami od 2012 roku Tuomas Sammelvuo. - To wspaniałe uczucie być tutaj z kadra Finlandii, w końcu naszą ostatnią kwalifikację do siatkarskiego mundialu wywalczyliśmy 32 lata temu. Będziemy walczyć o każdą piłkę, starać się wygrać każdą piłkę, set i mecz - nic dziwnego, że dla młodego trenera mecze w Katowicach będą niemalże świętem, podobnie jak dla najliczniejszej grupy zagranicznych kibiców, która odwiedzi Polskę z okazji mistrzostw: - Spodziewamy się ponad trzech tysięcy naszych rodaków, kibicujących nam w Katowicach. Mieszanka polskiego i fińskiego stylu kibicowania będzie szalona, ale także wspaniała. Dzięki temu ten turniej będzie dla nas niezapomniany - powiedział szczerze Antti Siltala, kapitan fińskiej kadry.
MŚ 2014: Analiza szans w grupie B - faworyt jest tylko jeden