Weijun Zhong: Egipt okazał się niezwykle trudnym przeciwnikiem
Poniedziałek był pierwszym dniem zmagań w grupie C mistrzostw świata. Najbardziej zaciętym pojedynkiem okazał się mecz pomiędzy reprezentacjami Chin i Egiptu. Azjaci ostatecznie wygrali 3:1.
Karolina Biesik
- Pojedynek z Chińczykami był bardzo trudny i wymagający. Ostatecznie przegraliśmy, ale myślę, że pokazaliśmy się z dobrej strony na boisku, szczególnie w trzecim i czwartym secie. Jeśli skorygujemy naszą grę i wyeliminujemy błędy to uda nam się powalczyć o zwycięstwa w następnych spotkaniach - powiedział po przegranej kapitan reprezentacji Egiptu, Saleh Youssef.
Kapitan reprezentacji Chin mówi o pierwszym meczu na mistrzostwach świata
Pierwsze dwa sety spotkania rozegrane były pod dyktando Chińczyków, którzy dwukrotnie zwyciężali w stosunku 25:20. Po dłuższej przerwie wymuszonej awarią oświetlenia w Ergo Arenie, Egipcjanie zaczęli grać zdecydowanie lepiej i wygrali trzecią odsłonę. Najbardziej zacięty okazał się czwarty, zarazem ostatni set spotkania. Egipcjanie mieli w górze kilka piłek setowych, ale ostatecznie siatkarze z Azji wygrali 33:31 i zanotowali na swoim koncie pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach świata.- Egipt okazał się niezwykle trudnym przeciwnikiem. W dwóch ostatnich setach pokazali oni pełnię swoich umiejętności. Bardzo ciężko było ich zatrzymać. Jednak ostatecznie jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatu i zapisujemy na swoje konto pierwsze zwycięstwo. Wierzymy, że w kolejnych meczach będzie podobnie - ocenił poniedziałkową potyczkę, reprezentant Chin, Weijun Zhong.
MŚ, gr. C: Chiński mur nie został zburzony - relacja z meczu Chiny - Egipt
Z Gdańska dla SportoweFakty.pl,
Karolina Biesik