Krytycy imprezy natychmiast powiązali to z brakiem zainteresowania turniejem oraz zakodowaniem mundialu przez telewizję. - Jestem bardzo zły z powodu zakodowania mistrzostw, ale nie winiłbym za to Polsatu. W tej sprawie problemem jest to, że nie udało się zakupić imprezy z innych źródeł niż prywatnych. Rozumiem to, że komercyjny nadawca chce mieć dodatni wynik ekonomiczny, ale dla nas to spora strata - powiedział Mirosław Przedpełski.
[ad=rectangle]
Prezes PZPS wyjaśnił też sprawę pustek na hali we Wrocławiu. - Sponsor, który się wycofał, zapewnił sobie dużą pulę biletów. Dopiero w ostatniej chwili daliśmy je do sprzedaży. Obecnie zainteresowanie nimi jest spore - dodał Przedpełski.
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news
Kibicom pozostaje tylko i wyłącznie w ramach samoobrony
totalny bojkot, bojkot, bojkot....................