W I fazie mundialu udział wzięły 24 ekipy, które podzielono na cztery grupy. Z sześciu drużyn do kolejnej rundy awansują po cztery zespoły, które utworzą dwie kolejne grupy po osiem drużyn. Wyniki z pierwszego tygodnia mundialu będą się więc liczyły w ostatecznym rozrachunku.
[ad=rectangle]
Pomimo tego, że Kanada i Chiny awans mają już zapewniony, rezultat ich spotkania jest ważny. Jeśli za trzy punkty zwyciężą Azjaci, to przesuną się na 3. miejsce. W przypadku wygranej Kanady, ważny będzie także wynik ostatniego meczu pomiędzy Rosją a Bułgarią.
Właśnie z mistrzami olimpijskimi w sobotę mierzyli się podopieczni Guochena Xie. Ostatecznie punktów nie udało im się urwać, ale ze swojej postawy mogą być zadowoleni. Ekipy te niedawno mierzyły się w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, który rozgrywany był w Krakowie, więc Sborna musiała zdawać sobie sprawę z tego, że Chiny są niewygodnym rywalem.
Niedzielnym rywalem Azjatów będą Kanadyjczycy, którzy w Gdańsku potrafili sprawić niespodziankę, pokonując reprezentację Bułgarii. To właśnie ekipa Klonowego Liścia będzie faworytem tej potyczki, szczególnie, że czołowi zawodnicy w sobotę mogli odpocząć. - Przed nami ostatni mecz w grupie C. Przeciwko Kanadzie chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - powiedział po porażce ze Sborną, kapitan reprezentacji Chin, Weijun Zhong.
Podopieczni Glenn Hoag nastawiają się na starcie z Chińczykami, bowiem zdają sobie sprawę, jak ważny ten wynik będzie w kolejnej fazie. W starciu z Meksykiem nie zagrali między innymi Gavin Schmitt czy John Perrin, co z pewnością będzie atutem w potyczce z tak dynamiczną i grającą dobrze w obronie drużyną. - Chiny udowodniły już na tym turnieju, że są wymagającym przeciwnikiem dla każdego. Aby wygrać musimy zagrać jeszcze lepiej niż w piątek. Wyjdziemy na to spotkanie w najmocniejszym składzie, bo chcemy zwycięstwem zakończyć zmagania grupowe - powiedział Perrin.
Czy pewność siebie Kanadyjczyków została zbudowana podczas potyczki z Bułgarami? - Byliśmy pewni swoich umiejętności już w momencie przyjazdu na mistrzostwa świata. Mecz z Bułgarią tylko upewnił nas w przekonaniu, że jesteśmy dobrze przygotowani do turnieju. Od pierwszych piłek spotkania wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie zagrozić Bułgarom i ostatecznie udało nam się ich pokonać - stwierdził przyjmujący Arkasu Izmir.
W II rundzie grupa C połączy się z grupą B, która występuje w katowickim Spodku. Awans na razie uzyskały Brazylia, Niemcy i Kuba, a o ostatnie miejsce walczą Finlandia i Korea Południowa.
Kanada - Chiny / [b]Gdańsk, 7.09.2014, godz. 16:30
[/b]