Samuel Tuia: Każdy ma równe szanse na złoty medal
Podczas tegorocznych mistrzostw Trójkolorowi zachwycają swoją grą. - Nie spodziewaliśmy się, że będziemy grać aż tak dobrze - szczerze przyznał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, Samuel Tuia.
Olga Krzysztofik
Gdy Francuzi przyjeżdżali do Polski na Mistrzostwa Świata 2014, byli wymieniani jako jedna z drużyn ze światowej czołówki, ale jej szanse na osiągnięcie sukcesu nie były stawiane na równi choćby z Brazylijczykami. Jeszcze podczas tegorocznej Ligi Światowej Les Bleus nie spisali się najlepiej, lecz w trakcie czempionatu prezentują się o wiele lepiej, co potwierdzają zarówno gra, jak i wyniki.
Samuel Tuia jest optymistą przed walką w fazie pucharowej
Przed drużyną Laurent Tillie kolejne wyzwanie, którym jest walka o medale czempionatu, aby wejść do ścisłego finału muszą oni pokonać Canarinhos. - Mam nadzieję, że uda nam się tę grę kontynuować również w walce w fazie pucharowej. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale teraz musimy udźwignąć ciążącą na nas presję i dać z siebie wszystko. Jestem optymistą co do dalszych zmagań - zaznaczył Tuia w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Jak francuski przyjmujący określa szanse swojej reprezentacji na zdobycie krążka z najcenniejszego kruszcu? - Każdy zespół ma równe szanse. Drużyna, która będzie w najlepszej dyspozycji dnia i będzie najlepiej przygotowana pod względem taktycznym, triumfuje. Najważniejsze będzie to, żebyśmy zagrali zespołowo, a nie jako grupa indywidualistów - wyjawił receptę na sukces.