Polki zakończyły udział w Starych Jabłonkach we wcześniejszych fazach. Najlepszy rezultat osiągnęły Monika Brzostek i Kinga Kołosińska, przebrnęły przez fazę grupową i po wyrównanej walce poległy w I rundzie. Największymi niespodziankami były porażki Amerykanek: Jen Kessy i April Ross w ćwierćfinale oraz Nicole Branagh i Kerri Walsh (oprócz Branagh, wszystkie siatkarki wywalczyły medale podczas igrzysk w Londynie).
O medale walczyły pary z Brazylii, Włoch, Niemiec i Rosji. Oba półfinały były bardzo wyrównane i stały na wysokim poziomie. Ostatecznie w finale zmierzyły się: Juliana Silva i Larissa Franca oraz Greta Cicolari i Marta Menegatti. Publiczność w Starych Jabłonkach była podzielona, część kibicowała Brazylijkom, które wygrywały tu w przeszłości, a część urodziwym Włoszkom. Spotkanie, podobnie jak pozostałe sobotnie pojedynki, stało na wysokim poziomie. Juliana i Larissa po raz czwarty zwyciężyły na Mazurach. - To była dla nas świetna okazja, aby poprawić nastroje po zajęciu jedynie trzeciego miejsca w turnieju olimpijskim, bowiem miałyśmy co do niego większe aspiracje. Dziś przeciwniczki postawiły nam twarde warunki i wymogły maksymalną koncentrację - mówiły po meczu zwyciężczynie. - Wygrywanie tu z pewnością nam się nie znudzi. Uwielbiam tu grać ze względu na niesamowitych kibiców, którzy każdego roku wytrwale nas dopingują, więc nawet nie przyszło mi do głowy, aby tym razem zrezygnować z przyjazdu. Igrzyska zakończyły się niedawno, ale siatkówka to moja praca i częste granie to dla mnie nic niezwykłego - podkreśliła Larissa. - Jesteśmy dumne z naszego występu i zdobytego medalu. Grałyśmy przeciwko silnej drużynie, więc mamy świadomość dobrze wykonanej pracy – powiedziała Cicolari.
W meczu o brązowy medal grały Katrin Holtwick i Ilka Semmler, które po trwającym ponad godzinę meczu, pokonały Jekaterinę Chomiakową i Jewgieniję Ukołową. - Cieszymy się bardzo z tego medalu, ale w przyszłym roku na mistrzostwach świata również chcemy tutaj stanąć na podium – zapowiadały po wygranej siatkarki z Niemiec. - Atmosfera jest niesamowita. Przy takiej publiczności chce się grać i ma się świadomość, że ciężka praca przynosi komuś tyle radości – dodała Semmler.
Wyniki turnieju kobiet
:
mecz o 1. miejsce:
Juliana/Larissa (Brazylia, 3) - Greta Cicolari/Marta Menegatti (Włochy, 2) 2:0 (21:16, 22:20)
mecz o 3. miejsce:
Katrin Holtwick/Ilka Semmler (Niemcy, 6) - Jekaterina Chomiakowa/Jewgienija Ukołowa (Rosja, 24) 2:1 (23:25, 26:24, 15:13)
półfinały:
Greta Cicolari/Marta Menegatti (Włochy, 2) - Jekaterina Chomiakowa/Jewgienija Ukołowa (Rosja, 24) 2:1 (16:21, 21:19, 15:9)
Juliana/Larissa (Brazylia, 3) - Katrin Holtwick/Ilka Semmler (Niemcy, 6) 2:1 (21:17, 14:21, 15:10)
ćwierćfinały:
Greta Cicolari/Marta Menegatti (Włochy, 2) - Liliane Maestrini/Maria Clara (Brazylia, 16) 2:0 (21:19, 21:13)
Juliana/Larissa (Brazylia, 3) - Antonelli/Talita (Brazylia, 4) 2:1 (19:21, 21:18, 15:11)
Katrin Holtwick/Ilka Semmler (Niemcy, 6) - Jennifer Kessy/April Ross (USA, 1) 2:1 (21:18, 18:21, 15:12)
Jekaterina Chomiakowa/Jewgienija Ukołowa (Rosja, 24) - Kristyna Kolocova/Marketa Slukova (Czechy, 7) 2:1 (21:19, 14:21, 15:11)