Grand Slam w Moskwie: Niespodziewany triumf Hiszpanów

Pablo Herrera i Adrian Gavira w całych zawodach dali się pokonać tylko raz w fazie grupowej. W decydującej walce o medale nie stracili jednak nawet seta i osiągnęli największy sukces w karierze.

Bezpośrednia walka o medale nie była udana dla Canarinhos. Zarówno w małym jak i dużym finale Brazylijczycy musieli uznać wyższość par ze Starego Kontynentu.
[ad=rectangle]
Najpierw w pojedynku o brąz Niemcy Kay Matysik i Jonathan Erdmann okazali się lepsi od silnego, brazylijskiego duetu Alison Cerutti / Bruno Oscar Schmidt. Siatkarze z Ameryki Południowej do 1/2 finału nie zaznali w Moskwie smaku porażki. W decydującej batalii o miejsca na podium nie sprostali jednak najpierw swoim rodakom, a później naszym zachodnim sąsiadom.

Mecz o brąz:
Matysik/Erdmann (Niemcy, 9) - Alison/Bruno (Brazylia, 2) 2:0 (21:19, 21:17)

Także starcie finałowe rozstrzygnęło się w dwóch setach. Po rozstrzygnięciach w walce o najniższy stopień podium Evandro Goncalves Oliveira Junior i Pedro Solberg Salgado chcieli pomścić swoich rodaków i pokonać w wielkim finale reprezentantów Hiszpanii. Ku niezadowoleniu kibiców Kanarkowych ta sztuka nie udała się im. Pablo Herrera Allepuz i Adrian Gavira Collado w najważniejszych momentach finału potrafili zachować więcej zimnej krwi i to oni mogli cieszyć się z końcowego triumfu.

Finał:
Evandro/Salgado (Brazylia, 10) - Herrera/Gavira (Hiszpania, 12) 0:2 (19:21, 19:21)

Pablo Herrera
Pablo Herrera

O ile u panów zwycięzcami została para na którą mało kto stawiał przed rozpoczęciem rywalizacji, o tyle u pań najlepsze okazały się Brazylijki rozstawione z numerem 1. Larissa Franca i Talita Antunes jedynej porażki doznały w fazie grupowej, ale od 1/8 finału przez kolejnej rundy przechodziły jak burza. W finale siatkarki z Ameryki Południowej pokonały dość pewnie w dwóch setach Holenderki Madelein Meppelink / Marleen Van Iersel.

Mecz o brąz:
Larissa/Talita (Brazylia, 1) - Meppelink/van Iersel (Holandia, 7) 2:0 (21:14, 21:17)

Znaczniej więcej emocji niż finał przyniósł bój o brąz. W nim po niemal godzinnej walce lepsze okazały się Włoszki Marta Menegatti i Viktoria Orsi Toth. Nowy duet z Półwyspu Apenińskiego stoczył trzysetową walkę z reprezentantkami Chin Fan Wang / Yuan Yue. O wyniku rywalizacji zadecydował tie-break dodatkowo rozgrywany na przewagi.

Finał:
Menegatti/Orsi Toth (Włochy, 13) - Wang/Yue (Chiny, 10) 2:1 (14:21, 21:19, 16:14)

Marta Menegatti
Marta Menegatti

Zawody w Moskwie nie były udane dla Polaków. Kibice znad Wisły najbardziej liczyli na udany występ Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla. Tymczasem piąta para Igrzysk Olimpijskich w Londynie pożegnała się z rywalizacją już na 1/16 finału. Tego samego progu nie byli w stanie przeskoczyć Maciej Kosiak i Maciej Rudol oraz żeński duet Kinga Kołosińska / Monika Brzostek. Największym rozczarowaniem okazał się jednak występ Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka. Polacy zakończyli zmagania w Rosji już na drugiej rundzie kwalifikacji.

Źródło artykułu: