Patrząc tylko na numer rozstawienia minimalnymi faworytkami meczu ćwierćfinałowego były Polki. Kibice i obserwatorzy zastanawiali się jednak, czy nasze siatkarki będą w stanie udźwignąć presję? Zwyciężając z Anouk Verge-Depre i Isabelle Forrer byłyby już w najlepszej czwórce czempionatu rozgrywanego w Klagenfurcie. Obawy okazały się niepotrzebne.
[ad=rectangle]
Biało-Czerwone stanęły na wysokości zadania i po raz trzeci w tych zawodach nie tylko wygrały spotkanie, ale uczyniły to w dwóch setach. W obu partiach stroną dominującą były reprezentantki Polski. Spotkanie trwało 35 minut, a Szwajcarki łączni uzbierały 33 oczka.
W dwóch z trzech pozostałych ćwierćfinałów wygrywały duety wyżej rozstawione. Najwięcej emocji przyniosło spotkanie niemieckiego duetu Chantal Laboureur / Julia Sude z Rosjankami Jewgenia Ukołowa / Jekaterina Birłowa. Co prawda mecz rozstrzygnęły na swoją korzyść w dwóch setach siatkarki Sbornej, ale pierwszy set to popis obu drużyn. Rozstrzygnął się on po długiej walce na przewagi, wynikiem 33:31 na korzyść Rosjanek.
Właśnie nasze wschodnie sąsiadki będą przeciwniczkami Polek w półfinale. Ten zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 9:00. W drugim starciu w ramach 1/2 finału zmierzą się Niemki Laura Ludwig / Kira Walkenhorst ze Słowaczkami Natalią Dubovcovą i Dominiką Nestarcovą. Faworytkami do końcowego triumfu pozostają Niemki, które przed tygodniem triumfowały w turnieju rangi Grand Slam w Yokohamie. Warto podkreślić, że już w 1/8 finału z rywalizacją pożegnały się rozstawione z numerem 1 Holenderki Madelein Meppelink / Marleen Van Iersel. Z kolei druga para z rozstawienia, Rosjanki Anastasia Barsuk / Daria Rudych w ogóle nie wyszły z grupy.
ćwierćfinały kobiet:
Kołosińska/Brzostek (Polska, 11) - Forrer/Verge-Depre (Szwajcaria, 14) 2:0 (21:16, 21:17)
Ukołowa/Birłowa (Rosja, 9) - Laboureur/Sude (Niemcy, 7) 2:0 (33:31, 21:16)
Ludwig/Walkenhorst (Niemcy, 4) - Arvaniti/Tsiartsiani (Grecja, 32) 2:0 (21:19, 21:12)
Dubovcova/Nestarcova (Słowacja, 12) - Goricanec/Huberli (Szwajcaria, 13) 2:0 (21:19, 21:13)
Do Piotra Kantora / Bartosza Łosiaka oraz Grzegorza Fijałka / Mariusza Prudla, którzy już wcześniej wywalczyli awans do 1/8 finału, dołączyli Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Biało-Czerwoni nie załamali się po laniu od Austriaków na koniec fazy grupowej i w 1/16 finału stoczyli zacięty i zwycięski bój z włoskimi braćmi Ingrosso.
W nagrodę na Polaków czekają już... rozstawieni z numerem 1 Holendrzy Reinder Nummerdor i Christiaan Varenhorst. Para Fijałek / Prudel będzie rywalizować z niemieckim duetem Sebastian Fuchs / Thomas Kaczmarek. Oba pojedynki rozpoczną się w sobotę o godzinie 10:00 a ich zwycięzcy zmierzą się ze sobą w ćwierćfinale. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak w walce o 1/4 finału zmierzą się na korcie centralnym z gospodarzami Alexandrem Huberem i Robin Seidlem (godzina 11:00). Ich ewentualnymi przeciwnikami w kolejnej rundzie będzie lepszy z pary Alexander Brouwer / Robert Meeuwsen - Premysl Kubala / Jan Hadrava. Tym samym losowanie nie było pomyślne dla Biało-Czerwonych. Jeśli Polacy marzą o medalach prawdopodobnie będą musieli wyeliminować byłych mistrzów świata i aktualnych srebrnych medalistów globu.
1/16 finału:
Kądzioła/Szałankiewicz (Polska, 13) - Matteo Ingrosso/Paolo Ingrosso (Włochy, 14) 2:0 (22:20, 21:19)