Finałowego dnia rywalizacji siatkarek plażowych w Rio de Janeiro brazylijscy kibice nie będą wspominać najlepiej. Zarówno w starciu o brąz jak i w wielkim finale duety gospodarzy przegrały swoje spotkania.
Najpierw w meczu o najniższy stopień podium zmierzyły się Brazylijki Larissa Franca / Talita Antunes Da Rocha z reprezentantkami USA Kerri Walsh-Jennings I April Ross. Pojedynek rozpoczął się po myśli Canarinhas, które wygrały pierwszą odsłonę pojedynku 21:17. W drugiej do głosu doszły jednak rywalki. Amerykanki poprawiły grę w ofensywie i także wygrały partię do 17. O triumfie zadecydował tie-break, w którym z presją otoczenia nie poradziły sobie Brazylijki. Tym samym główne faworytki zawodów Larissa i Talita zakończyły turnieju na czwartym miejscu, a po wygranej 15:9 w decydującej partii, z brązowych krążków mogły cieszyć się Walsh-Jennings i Ross.
wynik meczu o brązowy medal:
Kerri Walsh-Jennings/April Ross (USA) - Larissa Franca/Talita Antunes Da Rocha (Brazylia) 2:1 (17:21, 21:17, 15:9)
Licznie zgromadzona publiczność na trybunach ogromnego boiska na Copacabanie liczyła, że wszystkie smutki po nieudanym spotkaniu o brąz osłodzą im Agatha Bednarczuk i Barbara Seixas De Freitas. Aktualne mistrzynie świata w finale zmierzyły się z obecnymi złotymi medalistkami europejskiego czempionatu Laurą Ludwig i Kirą Walkenhorst. Po ostatnim gwizdku sędziego wniosek nasuwa się jeden - w żeńskiej siatkówce Stary Kontynent górą. Bednarczuk i Seixas De Freitas, podobnie jak Larissa i Talita, nie były w stanie grać na sto procent swoich możliwości ze względu na presję. Wykorzystały to Niemki, które po meczach w strefie medalowej na pewno nie będą ulubienicami publiczności. W półfinale nasze zachodnie sąsiadki wyeliminowały Larissę i Talitę, wygrywając 2:0. W finale Brazylijki także już po drugim secie musiały uznać wyższość Niemek.
wynik meczu o złoty medal:
Laura Ludwig/Kira Walkenhorst (Niemcy) - Agatha Bednarczuk/Barbara Seixas De Freitas (Brazylia) 2:0 (21:18, 21:14)
W turnieju olimpijskim po raz pierwszy w historii wzięły udział siatkarki reprezentacji Polski. Kinga Kołosińska i Monika Brzostek z drugiego miejsca w grupie awansowały do 1/8 finału. W walce o ćwierćfinał Biało-Czerwone musiały jednak uznać wyższość rywalek, a konkretnie australijskiej pary Louise Bawden / Taliqua Clancy. Z kolei siatkarki z Antypodów w 1/4 finału przegrały z późniejszymi brązowymi medalistkami Walsh-Jennings i Ross.
ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
