Rosjanin przemówił po raz pierwszy od skandalu rasistowskiego

Getty Images / Milos Vujinovic/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Andriej Woronkow
Getty Images / Milos Vujinovic/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Andriej Woronkow

Nie milkną echa po rasistowskim skandalu w Rosji. Szkoleniowiec Andriej Woronkow obraził słownie kubańską siatkarkę, Ailamę Cese Montalvo, a teraz postanowił zabrać głos w tej sprawie. W jego wypowiedzi zabrakło jednak najważniejszego.

W tym artykule dowiesz się o:

Do skandalicznego incydentu doszło 12 maja podczas finałowego meczu o mistrzostwo Rosji. Po samym spotkaniu media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać jak trener Lokomotiwu Kaliningrad, Andriej Woronkow zwraca uwagę swojej zawodniczce.

- Dlaczego łapiesz znowu tę małpę? - zapytał szkoleniowiec. Uznano, że mówił on wtedy o jednej z rywalek występującej w Urałoczce Jekaterynburg, Ailamie Cese Montalvo. 21-letnia czarnoskóra siatkarka pochodzi z Kuby.

Po słowach Andrieja Woronkowa wybuchła burza. Początkowo sam zainteresowany nie chciał komentować całego incydentu, ale w końcu postanowił zabrać głos. Nie użył jednak słowa "przepraszam" w kierunku Montalvo, która dostała zakaz wypowiadania się na temat tej sprawy od rodzimej federacji.

- Jest mi przykro, że moje zdanie zostało odebrane jako zniewaga i pokaz braku szacunku. Nie miałem zamiaru urazić żadnej z przeciwnych siatkarek. A jeszcze bardziej ubolewam nad tym, że w tej sytuacji to Ailama Sese Montalvo została uznana za obrażoną - stwierdził, cytowany przez portal sports.ru.

ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"

- W swojej karierze siatkarza i trenera dużo pracowałem z zawodnikami z różnych krajów. A w naszych relacjach nigdy nie było żadnych problemów. W końcu wszyscy doskonale rozumiemy, jak ważny dla obcokrajoców jest komfort psychiczny - dodał.

Komitet Wykonawczy Rosyjskiej Federacji Siatkarskiej (WFW) jednogłośnie podjął decyzję o zdyskwalifikowaniu Andrieja Woronkowa. Jak sam jednak przyznał, ma nadzieję, że wkrótce sytuacja się zmieni.

- Jeszcze raz zaznaczam, że nie chciałem nikogo urazić. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości sytuacja się wreszcie wyjaśni i wszyscy będziemy mogli skupić się wyłącznie na naszym ulubionej grze - siatkówce - stwierdził.

Zobacz też:
Przekonujące wygrane na początek Ligi Narodów
Ryszard Czarnecki sparodiowany. Były prezes PZPS wbił mu szpilkę