Duży zwrot akcji w meczu Polaków w Lidze Narodów
Reprezentacja Polski wygrała pierwszego seta i prowadziła przez prawie całą drugą partię. Nagle Włosi odmienili mecz. Biało-Czerwoni przegrali 1:3 w Lidze Narodów i to premierowa porażka w kadencji selekcjonera Nikoli Grbicia.
Grbić zamieszał w wyjściowym ustawieniu. Pojawili się w nim kolejni debiutanci: przyjmujący Rafał Szymura i środkowy Mateusz Poręba. Ponownie zagrał Jan Firlej, tym razem po przekątnej z atakującym Karolem Butrynem. Szczyptę doświadczenia wnosili Tomasz Fornal oraz Jakub Kochanowski.
Po wyrównanym początku, jako pierwsi przyspieszyli Polacy. Przy serwisach Mateusza Poręby odwrócili wynik 8:10 na 12:10. Poza energicznym środkowym, Jan Firlej mógł liczyć na skuteczność Karola Butryna. Ten dorzucił do dobrego kontrataku, asa serwisowego na 22:18. Włosi próbowali gonić, a w poskromieniu ich pościgu pomógł blok Tomasza Fornala. Tym samym elementem Polska zdobyła punkt na 25:21 i rozstrzygnęła jedynego tej nocy seta.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zrobiła niezłe show. "Taniec z różowym młotem"Polska została w natarciu i po kolejnym asie Butryna cieszyła się z wyniku 4:1 na otwarcie drugiego seta. Przy stanie 9:5 dla Biało-Czerwonych, poirytowany sytuacją Ferdinando De Giorgi zażądał przerwy. Ta, w połączeniu ze zmianami, obudziła Włochów. Do Italii należała końcówka rundy. Zdobyła ona cztery punkty z rzędu i odwróciła wynik 20:22 na 24:22. Niewiele później Włosi dostali w prezencie punkt na 25:23, a Polacy mieli czego żałować.
W meczu było 1:1, Polska przegrała pierwszego seta w kadencji Grbicia, a jej gra straciła rumieńce. Pytanie brzmiało, jak zareaguje na nieznane dotąd w Ottawie problemy. Reagowała źle. Przy wyniku 5:11 Serb wprowadził Bartosza Kwolka za Tomasza Fornala. Nie okazało się to magiczne zaklęcie, a rozpędzeni Włosi wygrali trzecią partię 25:20.
W czwartym secie walka była już wyrównana, a prowadzenie przechodziło z jednej na drugą stronę siatki. Włosi wytrzymali ciśnienie i zatrzymali ostatni szturm podopiecznych Grbicia. Było 20:20, po czym mistrzowie Europy wygrali pięć piłek z rzędu, seta 25:20 i cały mecz 3:1.
Polska przegrała pierwszy mecz w edycji Ligi Narodów. Nie potrafiła wykorzystać dobrego początku i oddała inicjatywę przeciwnikom. W Ottawie zmierzy się ona jeszcze z Bułgarią oraz Francją.
Polska - Włochy 1:3 (25:21, 23:25, 20:25, 20:25)
Polska: Firlej, Fornal, R. Szymura, Kochanowski, Poręba, Butryn, Popiwczak (libero) oraz Kozub, Kwolek, Kłos, Muzaj
Włochy: Romano, Galassi, Bottolo, Recine, Cortesia, Giannelli, Piccinelli (libero) oraz Gironi, Vitelli, Mosca
Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Niespodziewana bohaterka finału Tauron Ligi odchodzi
-
panda25 Zgłoś komentarz
Popiwczak też na swoim poziomie. A Firlej nadal dobrze sobie radzi na rozegraniu. Grbic dostał trochę materiału do analiz :-) -
AngryWolf Zgłoś komentarz
za wiele walki o wynik a w najlepszym razie chęć sprawdzenia kolejnych zawodników ale nie na chwilę tylko w całym meczu. Fornal ,zawsze mi się podobał ten chłopak i zawsze szkoda mi go było że mieliśmy tylu dobrych przyjmujących co powodowało że on był gdzieś może 5 opcją. W pierwszym meczu go wychwalano , a ja uważam że był najsłabszym naszym zawodnikiem. Jego powolne ruchy, skuteczność taka sobie( nie ilościowa) . Za pojedyncze bardzo ładne ataki nie ma podwójnych pkt a w wielu sytuacjach był tak nieporadny że....To co było w pierwszym meczu, w tym totalnie zostało obnażone jeśli chodzi o niego. Jeśli on takimi występami chciałby się załapać na jakieś mistrzostwa to może już zapomnieć. Para Fornal Szymura oznaczało wczoraj kiepskiej jakości przyjęcie i znikomą skuteczność lewego. Jak do tego doliczymy że sam Fornal miał bodajże 7 błędów serwisowych pozostałe wcale nie powodowały paniki wśród przyjmujących Włochów , niewiele lepszy był Szymura to czym miało się ten mecz wygrać. A że przyjęcie obu panów było jakie było , fakt że Włosi konsekwentnie cały mecz starali się bić mocno to i nasz rozgrywający zbladł. Tak naprawdę w tym meczu na dobrym poziomie zagrał tylko Butryn i jak na debiutanta również całkiem pozytywnie Poręba. Reszta bardzo słabo. Jak się trzeba ruszać Tomaszku pokazał ci twój vis a vie Bottolo od którego mniejsi byli chyba tylko libero ale jego energiczne wyjścia do piłek siały spustoszenie w naszych ślimaczych szeregach. Jeśli LN ma być poligonem dla zawodników tzn okazją dla nich do pokazania swoich aspiracji do gry w reprezentacji w 1 składzie a nie w 5 to wspomnianej parze już możemy podziękować za autopromocję. Oczywiście sportowo szkoda tego meczu bo ten rywal to nie był jakiś oszałamiający. Pokazał młodość i szybkość a więc to czym wygrali ME. My pokazaliśmy ....nie powiem co pokazaliśmy. -
k1ngbeer Zgłoś komentarz
Mnóstwo błędów, które przegrały ten mecz. Głowy nie dojechały na to spotkanie -
Kazimierz Wieński Zgłoś komentarz
Grali źle a trener nie reagował ,tak nie można grać ,to kompromitacja ,bez zagrywki to trudno wygrać przy TYLU błędach !!!!! -
jotwu Zgłoś komentarz
Żujący gumę poniósł pierwszą porażkę.Będzie ich więcej.W niedzielę gramy z Francją,a w przyszłym tygodniu z Brazylią i USA. -
XXAlion950XX Zgłoś komentarz
Widzę że polscy sportowcy protestują przeciw PIS i podwyżkom cen, pewnie celowo przegrywają by obalić rząd :) -
Cheers Zgłoś komentarz
poprzednie ekipy też miały zawsze problemy z serwisem z wyskoku. Nie analizowałem nigdy statystyk, bo nie jestem wybitnym znawcą siatkówki ale takie mam odczucia. Ogólnie chłopaki dobrze grali i po dwóch setach powinno być 2:0 dla nas. Jednak po przegranym drugim secie obniżyli loty i przegrali ale po wyrównanym meczu. -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
bardzo ciekawy, co wtedy nasze pokażą. Oby na pewno Reprezentacja Polski siatkarek zagrała lepiej niż dziś panowie w nocy oraz żeby swoją grą (nie tylko urodą) oczarowały moje ulubione siatkarki: Zuzanna Górecka i moja "wręcz ukochana" Martyna Łazowska (o ile wtedy Łaza dostanie powołanie na kolejne mecze Ligi Narodów siatkarek 2022). Do boju Biało-Czerwone Nie poddawaj się Zuzanno Górecka Nie poddawaj się, ukochana ma. Nie poddawaj się Martyno Łazowska -
obiektywny Zgłoś komentarz
A Rafał Szymura to aby na pewno debiutant? -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
czego czerpać w najbliższym czasie. Oby w kolejnych meczach, już było tylko lepiej z Reprezentacja Polski siatkarzy -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
Szkoda Biało-Czerwonych -
M53-736 Zgłoś komentarz
Tegoroczna LN to poligon doświadczalny dla większości drużyn. Grbić dostał pouczający materiał do analizy. Zobaczymy jakie wyciągnie wnioski. -
jotwu Zgłoś komentarz
A tak się napinali po pokonaniu słabej ARGENTYNY/chociaż ta słaba Argentyna rozjechała Niemców/.