Kapitalni debiutanci. Polacy nie dali żadnych szans Bułgarii!
Reprezentacja Polski odbiła sobie porażkę z Włochami (1:3) i pokonała Bułgarię (3:0) w trzecim spotkaniu w ramach Ligi Narodów. Świetne debiuty zanotowali Bartłomiej Lipiński i Kamil Szymura. Z bardzo dobrej strony pokazał się również Łukasz Kozub.
Tak jak można było się spodziewać, Nikola Grbić ponownie zamieszał w wyjściowym zestawieniu. Okazję do debiutu otrzymali Bartłomiej Lipiński i Kamil Szymura. Po raz pierwszy w tym turnieju w wyjściowym składzie pojawił się także Łukasz Kozub.
Początek spotkania należał do Bułgarów, którzy szybko odskoczyli na trzy punkty. Momentalnie jednak Biało-Czerwoni popisali się serią punktową, która pozwoliła nam dogonić rywali, a po chwili objąć prowadzenie, z którym zeszliśmy na przerwę techniczną. Przewaga wzrosła, gdy piłkę w aut wyrzucił Denis Kariagin. Po tym błędzie akcje przerwał szkoleniowiec naszych rywali. Polacy do samego końca kontrolowali przebieg gry i zwyciężyli po autowym uderzeniu atakującego reprezentacji Bułgarii.
Mocnym uderzeniem drugą partię rozpoczęli Polacy. Po wykorzystaniu przechodzącej piłki przez Porębę prowadziliśmy już siedmioma punktami. Z tego też powodu o czas poprosił szkoleniowiec naszych rywali. Tak dużej przewagi Biało-Czerwoni nie mogli po prostu roztrwonić, mimo iż rywale próbowali gonić. Podopieczni Nikoli Grbicia dopełnili formalności i po zerwanym ataku przez Swietosława Iwanowa zeszli do szatni z wynikiem 2:0.
Na trzeci set zdecydowanie podrażnieni wyszli siatkarze z Bułgarii, którzy od samego początku zaczęli prezentować się lepiej niż w poprzednich odsłonach meczu. Po asie serwisowym Alexa Grozdanowa traciliśmy już do rywali cztery punkty. Momentalnie jednak Biało-Czerwoni wzięli się za odrabianie strat i po ratunkowej kiwce w wykonaniu Kozuba, na tablicy świetlnej pojawił się remis. Nie pozostał on na zbyt długo, bowiem po chwili asa serwisowego posłał Karol Urbanowicz i Polacy objęli prowadzenie, które momentalnie powiększyli.
Bułgarzy nie dawali za wygraną i walczyli do samego końca, jednak ostatecznie to Biało-Czerwoni wypracowali dwie piłki meczowe i wykorzystali drugą z nich. Spotkanie zakończył debiutujący w tym meczu Lipiński.
Bułgaria - Polska 0:3 (19:25, 19:25, 23:25)
Polska: Kozub, Muzaj, Kwolek, Lipiński, Poręba, Kłos, Szymura (libero) oraz Urbanowicz, Szymura, Fornal
Bułgaria: Kariagin, Dimitrow, Asparuchow, Iwanow, Kolew, Czawdarow, Iwanow (libero)
MVP: Maciej Muzaj (Polska)
Przeczytaj także:
Niespodzianka w szlagierze. Gospodarze z pierwszą porażką w Lidze Narodów
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
AngryWolf Zgłoś komentarz
+Kochanowski wczoraj w polu serwisowym to jak 4-1. Podobnie w ataku mimo wielu niedokładności rozgrywającego. Wystarczy że się rusza i atakuje ja facet a nie jak kluchy. I nawet jak coś się trafi przestrzelić to jednak sumaryczna skuteczność jest na procencie odwrotnym jak wczoraj na lewym. Jak już jesteśmy z tyłu to libero też ok. Na środku początkowo Kłos i Poręba. Kłos jak zawsze solidność we wszystkim co robi. Poręba kolejny bardzo dobry występ. Potrzebuje grać i nabierać pewności, ale to co robi jest całkiem dobre. Serwisu mocnego nie ma ale nie popełnia błędów a nawet szybującą nad taśmą potrafi wrzucić asa. Nie bój się chłopie jesteś na dobrej drodze. Później za Kłosa wszedł Urbanowicz. Miał pecha bo jemu rozgrywający nie pocelował 2x a to przyjemne dla debiutanta nie jest. Nie oceniam go zatem zbytnio , ma warunki , grać nabierać ogrania i pewności. Muzaj ehhh powiem tak , w porównaniu do tego co było z 1-2 lata temu jest postęp, ale jego marny serwis pokutuje. No ale ma warunki, całkiem dobrze wygląda w bloku i o dziwo w obronie. W ataku dziś wystarczyło więc ciągle niech pozostaje nie mniej brak serwisu u atakującego to porażka. No ale jeszcze zalicza się do młodszych więc niech próbuje. No i na koniec Kozub. Ok debiut rola bardzo odpowiedzialna więc mała poprawka i większa tolerancja. Ale obiektywnie mówiąc tyle razy ile on dziś wrzucał lewych w siatkę to dawno nie widziałem. Do tego stopnia że często szukał Muzaja. Urbanowiczowi 2x wrzucił piłkę za kołnierz skąd ten nie bardzo miał jak zbić. Wyrozumiałość na błędy ale trochę tego było za dużo. Ciekawy bym był Lipińskiego z innym rozgrywającym. I jeszcze jedno słowo. Kwolek walcz chłopie o miejsce. Nawet jak inni wydają się że są bliżsi to jak nie będziesz walczył w każdej piłce to na pewno miejsca sobie nie wywalczysz. Wzorem dla ciebie powinien być Semeniuk który jakieś 2 lata temu był za tobą dziś jest praktycznie pierwszym lewym. Gryźć parkiet w każdym meczu tak w reprezentacji jak i w klubie. Jutro Francja i pewnie nie należy być optymistą bo oni grają większością podstawowych zawodników. My za każdym razem ktoś inny wypada z kajeciku Grbicowi. Nie jestem przekonany że taka ilość debiutów to dobra droga do poszukiwań optymalnego zestawienia, a zwykła chęć sprawdzenia poszczególnych zawodników w eksperymentalnych zestawach raczej nie jest tym na podstawie czego można by wypracować sobie zdanie o poszczególnych zawodnikach. Przypomnę w szerokiej kadrze jest uwaga 10 przyjmujących!!! Jeśli on uważa że ten 10ty zagra kiedyś coś poważnego w reprezentacji to ....Wstępna selekcja odbywa się na co dzień w lidze. Czemu więc służy ten poligon? Potwierdzeniem kolejności? Włosi dla przykładu grają tu dwoma podstawowymi zawodnikami + rezerwowi z ME. Nie 5tym czy 10tym rezerwowym. I to ma sens bo ci młodzi zawodnicy którzy w każdym momencie mogą wskoczyć do pierwszego składu już się ogrywają. Nie żebym odbierał szansę kolejnym ale ich pole do walki i pokazywania że w warto ich spróbować jest w lidze tak jak to robił Butryn , a wcześniej Semeniuk. No ale spoko trener prowadzi trener odpowiada i trener wybiera. -
kokik Zgłoś komentarz
kraj, więc coś zaobowiązuje. Wieksza presja, wielu kibiców ogląda reprezentacja, większe są wymagania. Plusliga zabawa w piaskownicy, a reprezentacja kopalnia węgla. -
panda25 Zgłoś komentarz
Ale i Szymura dzisiaj pokazał się świetnie na tej pozycji. Do Muzaja nadal nie mam przekonania, choć dzisiaj zagrał dobry mecz (ciekawe czy, a jeżeli tak to jak zagra z Francją?). Udany mecz w wykonaniu Kwolka - dobry odbiór, 2 asy, niezłe ataki (w kilku przypadkach miał za niskie piłki). Lipiński - rzeczywiście udany debiut, ale musze go jeszcze poobserwować w kadrze :-) -
kokik Zgłoś komentarz
podbijał, że w Grbiciu po tym meczu zostawił pozytywne wrażenie. -
kokik Zgłoś komentarz
Muzaja atakującym na najwyższym poziomie. Przez ostatnich kilka lat nie może w wdrapać się na swój najwyższy szczyt umiejętności. -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
waleczni, zdeterminowani i pracowali ciężko tak jak... Zuzanna Górecka. Nasza gra niczego sobie i warta przykuwania uwagi niczym... Martyna Łazowska. Zuza i Łaza na pewno są dumne z naszych siatkarzy, że już jest lepiej niż wczoraj o świcie i że jest ważna wygrana. Nie poddawaj się Zuzanno Górecka Nie poddawaj się, ukochana ma. Nie poddawaj się Martyno Łazowska -
kokik Zgłoś komentarz
słabszy na swojej pozycji od syna wielkiego Władimira Nikołowa, Aleksandyra. -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
się odpowiednio Kamila i Bartłomieja. Trochę było chochlików w naszej grze, ale wynik broni, a zwycięzców się nie krytykuje. My trochę musieliśmy się pomęczyć z Nikołowem, ale dali nasi radę, więc jest git. Pracować, jeszcze raz pracować nad detalami i będzie dobrze. Brawo Polska, do boju Reprezentacjo Polski siatkarzy -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
BRAWO BIAŁO-CZERWONI