Przełom w prestiżowym meczu w Lidze Narodów

Chinki poszły za ciosem po pokonaniu Polek

Holandia, dzięki dopiero trzeciemu zwycięstwu w rozgrywkach, przesunęła się w tabeli ponad pokonane przeciwniczki z Beneluksu. Pomarańczowe wcześniej wygrywały tylko z ostatnią w tabeli Koreą Południową i niespodziewanie z Japonią. Z kolei Belgia jest przedostatnia w stawce.

Holenderki okazały się lepsze 3:1, choć przegrały pierwszego seta 21:25. W pozostałych partiach rywalizacja również była dość wyrównana, ale stawiały na swoim Pomarańczowe. Odparły one starania Britt Herbots, która pomogła Belgii zdobyciem aż 31 punktów. To okazało się jednak za mało, ponieważ pokonane nie poradziły sobie z przeciwniczkami w bloku i w polu serwisowym. Po kilkanaście punktów dla Holandii zdobyły Juliet Lohuis, Fleur Savelkoel, Elles Dambrink i Anne Buijs.

Turcja kontra Japonia to z kolei starcie w górnej połowie tabeli. Drużyna znad Bosforu znajduje się co prawda niżej w stawce, ale w bezpośrednim starciu okazała się lepsza 3:1. Jedyne jej niepowodzenie było w trzecim secie. Japonii udało się w nim przedłużyć mecz, ale na tym się skończyło. Nie pozbierała się po wspomnianej, niespodziewanej porażce z Holandią i najdłużej niepokonana i liderująca w rozgrywkach reprezentacja osunęła się na trzecie miejsce.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

Belgia - Holandia 1:3 (25:21, 24:26, 20:25, 21:25)

Turcja - Japonia 3:1 (25:20, 25:15, 18:25, 25:22)

Tabela Ligi Narodów Kobiet:

Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Niespodziewana bohaterka finału Tauron Ligi odchodzi