Pierwsze takie mistrzostwa świata dla Kurka. "Jeżeli nie byłoby ekscytacji, to już dałbym sobie spokój"

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Bartosz Kurek
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Bartosz Kurek

- Jeżeli nie byłoby ekscytacji, to już dałbym sobie spokój z graniem w siatkówkę. To jest zawsze ogromne święto i radość - przyznał Bartosz Kurek przed swoimi trzecimi w karierze mistrzostwami świata, a pierwszymi w roli kapitana kadry.

W czwartek polscy siatkarze znakomicie rozpoczęli XIX edycję Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Biało-Czerwoni pokonali Iran 3:0, a jedynym nerwowym momentem był drugi set. Polacy prowadzili nawet czterema punktami, ale roztrwonili przewagę, a w końcówce przegrywali 20:23. Zdołali jednak się z tego wygrzebać i wygrali po grze na przewagi.

- Nastroje były nie najlepsze, bo zdobyli parę punktów z rzędu. Staraliśmy się jednak utrzymać nerwy na wodzy i robić to, co do nas należy - powiedział po meczu kapitan reprezentacji Polski Bartosz Kurek.

Gra Biało-Czerwonych wyglądała znacznie lepiej niż w sobotnim spotkaniu z Ukrainą (3:2). Na uwagę zasługuje kapitalna postawa w bloku, gdyż podopieczni Nikoli Grbicia zdobyli tym elementem aż 13 "oczek".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening

- Nie widziałem naszych liczb, ale zagraliśmy lepiej. To dobry znak, że forma trochę zwyżkuje. Cały czas myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, która nas do czegoś doprowadzi na mistrzostwach świata - stwierdził atakujący.

Już za tydzień rozpoczyna się siatkarski mundial. To będą już trzecie mistrzostwa świata w karierze Kurka. - Jeżeli nie byłoby ekscytacji, to już dałbym sobie spokój z graniem w siatkówkę. To jest zawsze ogromne święto i radość. Czasem staramy się nie pokazywać emocji, bo to przeszkadza na boisku, ale musicie uwierzyć, że one są - mówił Kurek.

- Wiele jeszcze może się zmienić do pierwszego meczu, a na samym turnieju może się mnóstwo wydarzyć. Sporo przeżyłem na turniejach, ciężko mi opisać, jak wiele kroków przed nami, które musimy wykonać, by coś osiągnąć na mundialu - zakończył atakujący.

Kolejny test przed mistrzostwami świata czeka Polaków już w piątek o godz. 20:00. Biało-Czerwoni zmierzą się z Argentyną. Transmisja w Polsat Sport i Polsat Box Go, a relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Czytaj więcej:
Za dobry początek turnieju mogą być tylko dobre noty. Oceny Polaków za mecz z Iranem
Polska - Iran: trzy sety w Memoriale Wagnera

Komentarze (0)