Zawodnik w pełni sił ma być około grudnia. Jak przyznał w rozmowie z portalem supervolley.pl: - Czuję już głód siatkówki, ale trzeba uzbroić się w cierpliwość. Myślę, że w grudniu, jeśli wszystko będzie szło po mojej i lekarzy myśli, wrócę na boisko. Jak reprezentacja wyjedzie do Japonii na Puchar Wielkich Mistrzów, będę miał jeszcze wtedy dodatkowo kilka dni na spokojne trenowanie. Dla mnie najważniejsze jest teraz dojście do pełni zdrowia i sił.
Nowy zawodnik Skry Bełchatów, który nie miał jeszcze okazji trenować z zawodnikami tego klubu, obecnie przechodzi żmudną rehabilitację, polegającą na ćwiczeniach rozciągających operowanego barku.
- Trenuję rytmem indywidualnym, na siłowni wykonuję ćwiczenia na nogi, brzuch, mam zajęcia na basenie. Wszystko wytyczonym rytmem przez specjalistów, bo jak coś się zrobi za szybko może być odwrotny skutek. - zakończył rozmowę z supervolley.pl.