Niewyobrażalna tragedia polskiego siatkarza. A dzień po niej ważny mecz

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Poręba
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Poręba

Siatkarz kadry Polski dzień po pogrzebie mamy wybiegł na boisko. - Utrata bliskich jest naprawdę bardzo trudna dla każdego. Zagrałem, bo drużyna też jest częścią mojej rodziny - odpowiada Mateusz Poręba. 23-latek debiutuje w mundialu.

[b]

Arkadiusz Dudziak, WP SportoweFaktry: Co pan czuł, gdy dostał bilet od Nikoli Grbicia na mundial w Polsce?
[/b]

Mateusz Poręba, środkowy reprezentacji Polski i Indykpolu AZS Olsztyn: Czułem, że dostałem olbrzymią szansę, przecież na moje miejsce mogło trafić wielu dobrych zawodników. Nic lepszego w życiu sobie nie mogłem wymarzyć niż powołanie w tak młodym wieku na mistrzostwa świata.

A pomyśleć, że gdyby nie przypadkowe spotkanie w lokalu z kebabem z trenerem Markiem Skrobotem, może w ogóle byśmy nie  rozmawiali.

To bardzo duży przypadek. On namówił mnie na ten sport. Gdyby nie to spotkanie, mógłbym teraz grać w koszykówkę, może też na wysokim poziomie, bo bardzo dobrze rokowałem. Miałem już kilka propozycji, by pójść grać m.in. do Radomia. Cieszę się, że dostałem szansę w siatkówce, trafiłem na wspaniałych trenerów, którzy we mnie wierzyli i rozwijali w stu procentach. Czasem taki przypadek może poprowadzić bardzo wysoko. Ja to wykorzystałem.

Skoro tak dobrze szło panu w koszykówce, to co skłoniło do zmiany dyscypliny na siatkówkę?

Dostałem bardzo dobrą propozycję, jeśli chodzi o poziom rozgrywek. Usłyszałem, że interesuje się mną SMS Spała, a wiedziałem, że to najlepszy ośrodek, w którym trenują kadry. Tam był najwyższy poziom dla chłopaków z mojego rocznika, więc spróbowałem.

ZOBACZ WIDEO: Uderzyła jak Lewandowski! Gol stadiony świata

Na początku trenował pan z kobietami.

Musiałem się nauczyć siatkarskich podstaw. Trener, który mnie wyhaczył, był szkoleniowcem w zespole II ligi kobiet, PWSZ Tarnów. Miałem szansę trenować z dziewczynami, które prezentowały lepszy poziom ode mnie. Przy moich umiejętnościach wcale mi to nie umniejszało, wręcz przeciwnie.

Poza siatkówką i koszykówką w pana życiu było jeszcze judo. 

Tak, od małego chłopca byłem bardzo zajarany sportem. Dla mnie to duża przyjemność, można nawet powiedzieć, że uzależnienie. Nie potrafię spędzać czasu wolnego, nie robiąc nic, grając na komputerze czy oglądając telewizję. Muszę być w ruchu cały czas. Nawet jak jest zła pogoda, to potrafię sobie znaleźć zajęcie, by ten czas wykorzystać jak najlepiej.

Ta koszykówka pozostała dalej pasją czy zainteresowanie trochę osłabło?

Mam taką dziwną przypadłość, że nie jestem zbyt dużym fanem oglądania sportu. Wiadomo, jak są duże imprezy, to lubię coś pooglądać, ale przyjemność mi sprawia uprawianie, a nie oglądanie.

To co zajmuje pana w wolnym czasie?

Najwięcej czasu poświęcam rodzinie i dziewczynie. Chcę im dawać siebie, ponieważ treningi dwa razy dziennie, wyjazdy na mecze, granie w Olsztynie, a mieszkanie w Tuchowie (miejscowość w woj. małopolskim - przyp. red.) jest trudne. Tego czasu jest naprawdę bardzo mało, dlatego staram się spędzić jak najwięcej wolnych chwil z nimi. Dochodzą takie zainteresowania, jak motocykle i stare samochody.

W ostatnim czasie przeżył pan śmierć mamy, która zmarła na raka żołądka. Dzień po pogrzebie wystąpił pan w meczu przeciwko PGE Skrze Bełchatów.

Niekiedy człowiek potrafi sobie poradzić z takimi rzeczami. Jak ma się bardzo silną głowę, to jest się odpornym na te sytuacje. Utrata bliskich jest naprawdę bardzo trudna dla każdego, ale gdy ktoś jest wychowany na bardzo wysokim poziomie, to potrafi sobie poradzić z problemami i potrafiłem ukryć to w sercu. Dlatego wyszedłem na ten mecz. Mogę powiedzieć, że częścią rodziny jest też moja drużyna i będę pomagał jej, jak tylko będę mógł.

Rozegrał pan dobry sezon w Indykpolu AZS Olsztyn. Telefon z powołaniem od Nikoli Grbicia był spodziewany?

Już chodziły wcześniej słuchy, że mam możliwość dostania się do reprezentacji. Po cichu liczyłem na to, że szansę dostanę. Miałem jechać na Uniwersjadę już rok wcześniej, w tym roku, ale dwa razy się nie odbyła przez pandemię. Z tyłu głowy miałem to, że będę mógł reprezentować kraj. Liczyłem, że będę w kadrze do mistrzostw świata, a okazało się, że jednak na nie pojadę.

To jest możliwe tylko dlatego, że mam tutaj wspaniałą drużynę, która mocno mnie wspiera. Ciężko pracuję, a tu jest bardzo wysoki poziom. Mogę śmiało powiedzieć, że zrobiłem ogromny krok do przodu.

Na zdjęciu: Mateusz Poręba
Na zdjęciu: Mateusz Poręba

A szybko się pan wkomponował w grupę?

Tak. Jestem spokojnym chłopakiem, niekonfliktowym. To, co mi powiedzą, to zrobię. Określiłbym się jako normalny, spokojny gość i dzięki temu mogło mi być łatwiej.

Na zgrupowania kadry przyjechali też dwaj koledzy z Indykpolu AZS Olsztyn: Karol Butryn i Mateusz Poręba. Wejście w kadrę też było łatwiejsze, bo razem stanowiliście trójkę debiutantów z jednego klubu?

Z Karolem byłem nawet w pokoju. Jesteśmy dobrymi ziomeczkami. Koledzy z kadry śmiali się, że straciłem swojego brata w reprezentacji i nie mam z kim teraz spędzać czasu. Mocno się cieszę, że mogliśmy być razem. Janek Firlej też jest bardzo pozytywną osobą i cały czas śmieszkował z nami. Błyskawicznie złapaliśmy kontakt z resztą zawodników. Zaczynaliśmy w Lidze Narodów z grupą siatkarzy, którzy w większości byli debiutantami, więc to też ułatwiło sprawę.

Pański debiut przed polską publicznością nastąpił dopiero tydzień wcześniej, w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Co pan czuł przy wejściu na boisko?

Bardzo szybko zapomniałem, co się dzieje wokół mnie i niezwykle trudno jest mi sobie przypomnieć, co się wydarzyło w trakcie tego meczu. W końcówce, gdy zaczęliśmy odrabiać straty dzięki blokowi, to cała hala zaczęła krzyczeć. W ogóle tego nie czułem. Emocje są tak olbrzymie, że człowiek się zatraca w tym, co robi i wpada w trans.

Pan był jednym z zawodników, którzy do samego końca nie mogli być pewnymi miejsca w czternastce na mistrzostwa świata. Czuł pan presję, by znaleźć się w kadrze na MŚ?

W moim wieku nie odczuwałem presji rywalizacji. Jestem młody, to mój pierwszy rok w kadrze. Nie potrzebuję nikomu nic udowadniać, lecz chciałem przepracować sezon z najlepszymi zawodnikami w Polsce i pomagać im, jak tylko potrafię, by trening był na wysokim poziomie. Ja przy okazji też mogłem z tego skorzystać.

Nie dostał pan powołania na turniej finałowy Ligi Narodów w Bolonii. Myślał pan już wtedy, że szansa uciekła?

Wiadomo, każdy chciałby jechać na wszystkie turnieje, ale ktoś inny dostał szansę, by się pokazać. Nie czułem żadnego problemu do trenera. Z początku byłem przygotowany, że będę przebywał z kadrą tylko do Uniwersjady, a teraz już będę przygotował się do sezonu z Indykpolem AZS Olsztyn. Dostałem jednak olbrzymią szansę.

A jakie cele przed sobą pan stawia na mistrzostwa świata?

Każdy mi mówi, że mam myśleć o medalu. Dlatego myślę o tym, żebyśmy stanęli na podium. Chciałbym też wejść na boisko, chociaż w jednym secie, by móc dołożyć swoją cegiełkę do tego wszystkiego.

Czujecie, że spoczywa na was presja medalowa? Ostatnio trener Nikola Grbić w jednym z wywiadów zaapelował do kibiców, by nie krytykowali was w mediach społecznościowych. Na pana takie wpisy mocno działają?

Trener na początku nam powiedział, by nie czytać komentarzy z internetu, dlatego to, co się dzieje na portalach społecznościowych, pozostaje dla nas niewiadomą. Cieszę się, że trener nam pomaga w taki sposób, by ludzie zaczęli nas wspierać. To bardzo inteligentna osoba, która wie, co robi. My zrobimy swoje. Mamy bardzo mocny skład i damy z siebie wszystko.

A jak się panu współpracuje z trenerem Grbiciem?

To bardzo dobry szkoleniowiec. Wie, co robi, ma swój system gry, który realizujemy i będziemy go realizować do samego końca. Cieszę się, że jest bardzo twardym gościem. Może twardym to nie do końca dobre słowo, ale ma ogromny szacunek w drużynie i nikt tego nie podważy.

Czytaj więcej:
Vital Heynen skomentował słowa Nikoli Grbicia. "To jest w Polsce niemożliwe"
Zaufany człowiek Nikoli Grbicia. "Każdy z nas tego potrzebuje"

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.