Te obrazki obiegną świat. Niesamowite sceny pod Spodkiem

Newspix / Łukasz Laskowski/Press Focus / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk, na małym zdjęciu: strefa kibica pod katowickim Spodkiem
Newspix / Łukasz Laskowski/Press Focus / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk, na małym zdjęciu: strefa kibica pod katowickim Spodkiem

Finał siatkarskich mistrzostw świata, w którym Polacy mierzą się z Włochami, wzbudził niesamowite zainteresowanie. Katowicki Spodek nie mógł pomieścić wszystkich chętnych do zobaczenia tego wydarzenia na żywo, ale ich to nie odstraszyło.

W tym artykule dowiesz się o:

Katowicki Spodek po raz kolejny jest areną najważniejszego meczu siatkarskiego na świecie. Nic więc dziwnego, że na trybunach zjawił się komplet publiczności, który tworzy niesamowitą atmosferę.

Oficjalnie trybuny tego obiektu mogą pomieścić nieco ponad 11 tys. fanów. Chętnych, żeby dopingować reprezentację Polski walczącą z Włochami o trzeci z rzędu tytuł mistrza świata było jednak zdecydowanie więcej.

Ci, którzy nie zdołali kupić wejściówek, nie zrazili się jednak i nie zostali w domach. Wybrali strefę kibica.

ZOBACZ WIDEO: Co to był za horror! Kulisy półfinału z Brazylią | #PodSiatką - vlog z kadry #28

I kilkaset metrów od Spodka atmosfera jest niemal tak samo gorąca, jak wewnątrz obiektu. W strefie kibica pojawiło się bowiem kolejnych kilka tysięcy fanów siatkówki i naszej kadry!

Co ciekawe organizatorzy w tym roku zmienili lokalizację wspomnianej strefy w porównaniu z 2014 rokiem, kiedy finał siatkarskich MŚ również odbywał się w katowickim Spodku. Powód? Ludzi było tak dużo, że zablokowali największe w mieście rondo!

"Osiem lat temu kibice podczas finału MŚ zablokowali ruch na największym katowickim rondzie. Teraz organizatorzy zorganizowali strefę kibica przy Pomniku Powstańców Śląskich. Może uda się "uratować" ruch samochodowy na rondzie" - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz WP SportoweFakty Marek Bobakowski.

Dodajmy, że pierwszy set niedzielnego finału padł łupek Polaków, którzy wygrali go 25:22.

Zobacz także:
Szalony mecz w Spodku! Znamy brązowych medalistów
Kto MVP mistrzostw świata 2022? Oto główni kandydaci

Komentarze (25)
avatar
klororo
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janusz nie udźwignął do końca ciężaru prowadzenia drużyny - czytali go jak z nut ......i Amerykanie, Brazylijczycy i oczywiście Włosi. Jeszcze dużo pracy przed nim. 
avatar
krogi kielecki wstyd
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Polacy zagrali z Włochami jak jakaś Legia do bicia 
avatar
gawor1
11.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przecież oni nie umią serwować ! I to wszyscy ! Jak się serwuje pokazali Włosi. 
avatar
Marek Marek
11.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba było grać w Gliwicach. Tamta hala jest jednak sporo większa. Te kilka tyś ludzi nie musiałoby stać na dworze tylko obejrzeć na żywo. 
avatar
Johnatan
11.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najsłabszy zespół na świecie dzisiaj wygrałby z Polską tragedia!!!