- Częstochowski zespół, to bardzo dobra drużyna, jednak to my wygraliśmy dzisiejsze spotkanie. Decydującym elementem, który przechylił szalę zwycięstwa na naszą stronę, była bardzo dobra zagrywka, którą utrudniliśmy przyjęcie w zespole gospodarzy - powiedział Sportowym Faktom, czeski przyjmujący Kamil Baranek.
Iraklis Saloniki pokonał zespół spod Jasnej Góry, choć mecz mógł się skończyć sukcesem gospodarzy. To jednak Grecy okazywali się lepsi w końcówkach setów. Szczególnie dramatyczny był set czwarty, w którym to częstochowscy zawodnicy mogli schodzić z parkietu jako zwycięzcy lecz nie potrafili utrzymać wywalczonej przewagi w końcówce seta.
Przed piątkowym finałem ze Skrą Bełchatów, Kamil Baranek jest pełen optymizmu. - Choć drużyna z Bełchatowa, to bardzo doświadczony zespół, z mistrzami Europy w składzie, ja wierzę, że to moja drużyna wygra piątkowy finał turnieju - powiedział po spotkaniu Kamil Baranek.